Młody Amerykanin żałuje zmarnowanej szansy. "Czasami przegapisz swoje okienko"

PAP/EPA / Joel Carrett / Na zdjęciu: Ben Shelton
PAP/EPA / Joel Carrett / Na zdjęciu: Ben Shelton

- Gdy grasz z numerem jeden na świecie, margines zawsze jest mniejszy. Czasami przegapisz swoje okienko, a twój rywal zaczyna wchodzić na wyższy poziom - mówił Ben Shelton po porażce z Jannikiem Sinnerem w półfinale Australian Open 2025.

W tym artykule dowiesz się o:

Ben Shelton drugi raz w karierze wystąpił w wielkoszlemowym półfinale i poniósł drugą porażkę. Po tym, jak w US Open 2023 przegrał z Novakiem Djokoviciem, w piątek uległ 6:7(2), 2:6, 2:6 Jannikowi Sinnerowi w meczu o awans do finału Australian Open 2025.

- Gdy grasz z numerem jeden na świecie, margines zawsze jest mniejszy. Czasami przegapisz swoje okienko, a twój rywal zaczyna wchodzić na wyższy poziom, gra lepiej, trafia częściej pierwszym serwisem i daje ci mniej okazji na przełamanie - mówił podczas konferencji prasowej.

Amerykanin żałował pierwszej partii, w której prowadził 6:5 z przełamaniem i miał dwa setbole. - Jestem naprawdę rozczarowany. Do tej pory zarabiałem na życie w rozgrywkach, mając umiejętność kończenia setów przy własnym serwisie. Dlatego to, co się wydarzyło, było dla mnie nietypowe.

22-latek z Atlanty ocenił również, że zawiodła go największa broń - serwis. W piątek przy własnym podaniu zdobył tylko 62 ze 118 rozegranych punktów i aż sześciokrotnie został przełamany.

- Nie trafiałem w odpowiednie miejsca serwisem, ale myślę, że tak było przez cały turniej. To coś, co muszę udoskonalić. Myślę za to, że dobrze grałem w wymianach, operowałem wolejem i returnowałem - stwierdził.

Shelton jednak wierzy, że w przyszłości awansuje do upragnionego wielkoszlemowego finału. - Wiem, że jestem blisko. Są rzeczy, które muszę poprawić, ale zdecydowanie wierzę w siebie. Tacy goście jak Sinner, Alcaraz i Djoković, gdy mają gorsze dni, to tracą sety, lecz wygrywają. Ja jestem coraz bliżej, by to robić. Potrzebuję konsekwencji i rywalizacji z nimi w wielu meczach na przestrzeni tygodni - podkreślił.

ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"

Komentarze (0)