Relacja Jana Pawła II z FC Barceloną rozpoczęła się w 1982 roku, kiedy to polski papież odprawił mszę na stadionie Camp Nou.
W wydarzeniu uczestniczyło 120 tys. wiernych. Ojciec Święty otrzymał wtedy od ówczesnego prezesa klubu, Josepa Lluisa Nuneza, kartę członkowską z numerem 108 000 - pisał portal ESPN.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Aż miło popatrzeć. Takie gole nie padają często!
W maju 1999 roku papież ponownie spotkał się z delegacją Barcelony w Watykanie. Wizyta miała miejsce z okazji stulecia klubu. Delegacji przewodniczył Nunez, a towarzyszyli mu byli prezesi Agusti Montal i Enric Llaudet oraz grupa sportowców i trenerów.
"Słynną szkółkę Barcy reprezentował w Stolicy Apostolskiej 15-letni Andres Iniesta, który wręczył nawet papieżowi wyjątkową książkę. (...) Mama nastolatka była tak podekscytowana całym wydarzeniem, że tuż przed wyjazdem kupiła Andresowi nowy garnitur" - przypomniał ostatnio profil "Usiądź, opowiem ci o piłce" na Facebooku (patrz poniżej).
Iniesta potem zrobił wielką karierę w futbolu. Uważany za jednego z najwybitniejszych pomocników w historii, przez większość swojej kariery grał w Barcelonie, z którą zdobył liczne trofea, w tym cztery razy wygrał Ligę Mistrzów.
Był też kluczową postacią reprezentacji Hiszpanii, z którą zdobył złote medale na ME w 2008 i 2012 roku oraz MŚ w 2010 roku, strzelając decydującego gola w finale przeciwko Holandii.