Nie wierzył w Świątek. A teraz takie słowa po porażce

Getty Images / Jean Catuffe / Jason Heidrich/Icon Sportswire / Na zdjęciach: Mats Wilander oraz Iga Świątek
Getty Images / Jean Catuffe / Jason Heidrich/Icon Sportswire / Na zdjęciach: Mats Wilander oraz Iga Świątek

Iga Świątek demolowała rywalki, ale dla Matsa Wilandera nie była faworytką Australian Open. Polka nie wystąpi w finale, a Szwed wypowiedział się o niej po raz kolejny. - To było niecodzienne - stwierdził ekspert po jej porażce z Madison Keys.

W drodze do półfinału Australian Open Iga Świątek zmiatała z kortu rywalki. Wystarczy powiedzieć, że w pięciu meczach (wszystkie wygrała 2-0) straciła zaledwie 14 gemów. Jednak Mats Wilander, była gwiazda tenisa, nie wróżył Polce końcowego triumfu.

- Iga miała dobre losowanie, z nowym trenerem wydaje się jeszcze bardziej zmotywowana, ale według mnie nadal nie jest faworytką Australian Open, choć stanowi zagrożenie dla każdego i zawsze jest gotowa do rywalizacji - mówił przed półfinałem Australian Open w wywiadzie dla sport.pl (więcej TUTAJ>>).

Były szwedzki tenisista, obecnie ekspert Eurosportu, podkreślał, że nawierzchnia w Melbourne nie sprzyja Świątek. Pokusił się o stwierdzenie, że Polka ma większe szanse na Wimbledonie niż w Australian Open (obu tych turniejów jeszcze nie wygrała).

ZOBACZ WIDEO: Dla niej mąż nie przyjął propozycji transferu. "Nie rządzę w związku"

W czwartkowym półfinale, po ponad 2,5-godzinnym boju, Świątek musiała uznać wyższość Amerykanki Madison Keys. Przegrała z nią w trzech setach - 7:5, 1:6, 6:7(8).

Wilander po tym meczu ponownie zabrał głos, podsumowując nieoczekiwaną porażkę Polki. - Wyglądała na trochę spiętą. Straciła impet po prowadzeniu 5:2 w pierwszym secie - mówił w Eurosporcie zwycięzca siedmiu turniejów wielkoszlemowych.

Polka zdołała wygrać tę partię, lecz w drugiej wszystko się posypało. Popełniała masę błędów, co zauważył 60-latek. - Pomyliła się w kilku zagraniach, co zwykle jej się nie zdarza. Myślę, że w niektórych sytuacjach podchodziła zbyt blisko do piłki. Jej bekhend jest zwykle solidny, a tym razem nie trafiała. To było niecodzienne - dodał.

Szwed komplementował także Madison Keys. Nie wierzył, że Amerykanka odwróci losy meczu po przegranej pierwszej partii. - Nie sądziłem, że zdoła wrócić do gry. Jej wysiłek mentalny był niesamowity - dodał.

W sobotnim finale Australian Open Keys zmierzy się z Aryną Sabalenką. Zdecydowaną faworytką jest Białorusinka, która triumfowała w Melbourne w 2023 i 2024 r.

Komentarze (30)
avatar
Aurin
24.01.2025
Zgłoś do moderacji
13
1
Odpowiedz
Nikt z Polaków nie osiągnął tyle w tenisie co Iga,nawet teraz półfinał to jest znakomity wynik, a porażki się zdarzają co świadczy,że Iga jest tylko człowiekiem,powinniśmy ją wspierać i cieszyć Czytaj całość
avatar
Wiesiek23
24.01.2025
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Bardzo dobrze ocenila Swiatek Justine Henin...Na korcie wygladala na wystraszoną,zestresowaną i caly czas sie bała... starala sie nie przegrac...A nie wygrać---To święte slowa..To po jaki ch... Czytaj całość
avatar
nekandow
24.01.2025
Zgłoś do moderacji
17
11
Odpowiedz
Od 5:2 w pierwszym secie było po meczu. Po 1:6 w II secie powinna rzucić ręcznik na kort i zejść z niego. III set to była praca w kamieniołomach. To byłą żenada w wykonaniu Świątek. Zmiana tren Czytaj całość
avatar
papandeo
24.01.2025
Zgłoś do moderacji
20
2
Odpowiedz
W tenisie się wygrywa ale też przegrywa- ciemny lud nie potrafi docenić, że wbrew prawom logiki mamy takie diamenty jak Iga, Hubert, Fręch i Linette . Wśród diamentów innych dyscyplin jest też Czytaj całość
avatar
piyew4gt8634fu
24.01.2025
Zgłoś do moderacji
13
3
Odpowiedz
Tylko głowa zawodzi , czy można to wytrenować ? 
Zgłoś nielegalne treści