Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP) to jednodniowa zbiórka publiczna, organizowana przez Fundację WOŚP Jurka Owsiaka.
W najbliższą niedzielę (26.01) - podczas 33. Finału WOŚP - motywem przewodnim będzie bezpieczeństwo i zdrowie dzieci. WOŚP zagra dla onkologii i hematologii dziecięcej.
Żona posła Prawa i Sprawiedliwości (PiS) Łukasza Schreibera, Marianna Schreiber (aktualnie jest w związku z Przemysławem Czarneckim - politykiem PiS i synem Ryszarda Czarneckiego), ogłosiła w mediach społecznościowych, że... w tym roku nie wrzuci do puszki żadnego "pieniążka".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak Fury nadrabia zaległości z rodziną
Celebrytka, aktywistka i uczestniczka gal freak-fightowych podkreśliła, że nie zamierza hejtować samej akcji WOŚP. Odwróciła się jednak od WOŚP, ponieważ - jej zdaniem - inicjatywa związana jest z polityką.
"Pytaliście tyle razy co myślę o WOŚP. Wstawialiście moje stare zdjęcia i aukcje. Dlatego proszę, tu (patrz wideo poniżej - przyp. red.) macie wyjaśnienie - dlaczego NIE wspieram tej inicjatywy. Nie wspieram, nie znaczy, że hejtuję" - napisała Schreiber w serwisie X.
- Nie wrzucę... Ja wrzucałam do puszki pieniądze. Natomiast od kiedy zobaczyłam te billboardy finansowane przez WOŚP, billboardy partyjne związane z Platformą Obywatelską, że "wygramy z tym złem", mając na myśli wyborców Prawa i Sprawiedliwości, bardzo mnie to zgorszyło. Uważam, że taka inicjatywa jak WOŚP nie powinna się wiązać z jakimkolwiek politycznym tematem, ani się angażować. A niestety Jurek Owsiak się angażuje. No i dlatego się odwróciłam - przyznała w rozmowie z portalem pomponik.pl.