Iga Świątek w tym sezonie nie wygrała jeszcze żadnego turnieju. W imprezie rangi WTA 1000 w Dosze nie udało jej się obronić tytułu, przez co straciła część punktów w światowym rankingu WTA. Teraz również do tego dojdzie, jeżeli nie odniesie triumfu w Indian Wells.
Po tym, jak Polka wygrała turniej rangi WTA 1000 w Indian Wells w 2022 roku, powtórzyła to w poprzednim sezonie. Teraz ruszyła do obrony tytułu od drugiej rundy i ograła Francuzkę Caroline Garcię 6:2, 6:0. W kolejnym meczu również straciła tylko dwa gemy.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień
Mecz, po którym trudno o wnioski
Większego oporu nie postawiła jej bowiem Dajana Jastremska. Ukrainka tak samo, jak Garcia, ugrała jedynie dwa gemy podczas II seta, przegrywając tym samym 0:6, 2:6. W rozmowie z WP SportoweFakty Michał Dembek podkreślił, że po takim mało wymagającym starciu trudno mówić o dyspozycji naszej tenisistki.
- Tak naprawdę ciężko wyciągać duże wnioski. Iga po raz kolejny zagrała bardzo solidnie. Świetnie poruszała się po korcie, widać, że te warunki w Indian Wells bardzo jej sprzyjają, ona sama też o tym mówi - powiedział były tenisista, a obecnie trener.
Warto dodać, że Świątek zmierzyła się z Jastremską po raz drugi w przeciągu miesiąca. Wówczas Ukrainka postawiła trudniejsze warunki, ale tylko w jednym secie, ponieważ w turnieju rangi WTA 1000 w Dubaju przegrała 5:7, 0:6.
- W porównaniu z Dubajem widać było, że Jastremska potrzebuje kilku uderzeń więcej, żeby jakkolwiek Idze zagrozić, bo te warunki są po prostu wolniejsze. Natomiast była totalnie niecierpliwa i tak naprawdę przez to, jakie decyzje podejmowała, to widowisko było bardzo przeciętne - stwierdził nasz rozmówca.
To może być pierwszy sprawdzian dla Igi
Mimo że Dembek pochwalił wiceliderkę rankingu za kolejne aspekty, które w starciu z Ukrainką były na wysokim poziomie, to nie chciał przesadzać. Wie dobrze, że właśnie od czwartej rundy mogą zacząć się schody.
- Igę warto pochwalić za dobry return, solidne serwowanie, ale spokojnie. Dobrze wiemy, że Iga w tym sezonie dużo wygrała meczów, w których miała wszystko pod kontrolą i dużym sprawdzianem może być Muchova - przyznał współtwórca kanału Sofa Sportowa na YouTube.
Muchova w Kalifornii została rozstawiona z numerem 15. W trzeciej rundzie rywalizowała z rodaczką Kateriną Siniakovą i zamknęła mecz w dwóch setach 7:5, 6:1. Teraz Czeszka powinna sprawić zdecydowanie więcej problemów niż Jastremska czy Garcia.
Zauważył zmianę u Igi
Zdaniem Dembka dopiero kolejna rywalka "sprawdzi", czy Polki radzi sobie lepiej niż na Bliskim Wschodzie. - Nie chce mówić górnolotnie o tym meczu (z Jastremską - przyp. red.), ponieważ czy jest lepszy serwis niż był zobaczymy, gdy będzie większa presja, bo Iga bardzo szybko wychodziła na prowadzenie w ostatnich spotkaniach i tej presji nie było - ocenił.
Jednak już teraz udało mu się dostrzec różnicę względem tego, co nasza tenisistka pokazywała we wcześniejszych turniejach. - Z drugiej strony widać, iż jest spokojniejsza mentalnie niż miało to miejsce na Bliskim Wschodzie. Trochę mniej się frustruje, pojedyncze błędy jej tak nie denerwują, więc to jest na pewno pozytywne - podkreślił.
Były tenisista, a obecnie trener nie chciał jednak przesadzać z oceną występu Świątek. Stwierdził jednak, że, jego zdaniem, obecnie jest faworytką do końcowego triumfu w Indian Wells, głównie za sprawą jednego aspektu.
- Jeszcze jednak wstrzymałbym się z mówieniem, że jest nie wiadomo jak wspaniale, ale jest na pewno bardzo dobrze. Te warunki jej sprzyjają i bez wątpienia dzięki temu jest faworytką do obrony tytułu - zakończył Dembek.
Starcie Świątek z Muchovą odbędzie się we wtorek, 11 marca. Godzinę tego pojedynku poznamy po tym, gdy organizatorzy turnieju zaprezentują plan gier na wspomniany dzień.
Jakub Fordon, dziennikarz WP SportoweFakty
Porusza i skacze się jak orangutan . Wiem, wiem ważne że wygrywa , i te ochy i achy wcale nie są potrzebne , bo nie ma klasy jako Czytaj całość
rakietą macha już od rana.
Jej koleżanka – cóż za sprawa! –
uszy ma duże, jak łeb żurawia.
Gdy mecz wygrywa solo lub w duecie,
piłka aż świszczy jak wiatr w klozeci Czytaj całość