Rozstawiona z drugim numerem Iga Świątek błyskawicznie zameldowała się w IV rundzie prestiżowego turnieju BNP Paribas Open 2025. W niedzielnym pojedynku 23-letnia Polka zwyciężyła Ukrainkę Dajanę Jastremską 6:0, 6:2 (więcej tutaj). Wiceliderce rankingu WTA pozostało zatem czekać na wyłonienie kolejnej przeciwniczki.
Rywalką Świątek została oznaczona 15. numerem Karolina Muchova. Czeszka zmierzyła się w niedzielę ze swoją rodaczką Kateriną Siniakovą, czyli najlepszą aktualnie deblistką świata. Faworytką była Muchova i to ona wygrała to spotkanie po godzinie i 36 minutach 7:5, 6:1.
ZOBACZ WIDEO: Matka legendy była w szoku. Zamiast Siódmiaka widokówkę wysłał... kolega
To nie był łatwy pojedynek dla Muchovej. W pierwszym secie faworytka dwukrotnie prowadziła z przewagą przełamania (2:0 i 3:1), lecz za każdym razem natychmiast traciła podanie. Siniakova zdobyła cztery gemy z rzędu i wysunęła się na 5:3. 28-latka miała wówczas wielką szansę, aby zakończyć premierową odsłonę, ale nie wyserwowała zwycięstwa w dziesiątym gemie.
W końcowej fazie partii otwarcia doszło do zwrotu akcji, który przesądził o losach całego spotkania. Będąca pod ścianą Muchova poprawiła swoją grę i korzystała na błędach rodaczki. Siniakova z czasem popełniała ich coraz więcej, a to powodowało u niej frustrację. W efekcie wyżej notowana z Czeszek wygrała cztery gemy z rzędu i zamknęła seta rezultatem 7:5.
Ale Muchova także miała swoje problemy na korcie. Tenisistka z Ołomuńca poprosiła o przerwę medyczną, w czasie której zmierzono jej ciśnienie. Widać było, że nie czuje się dobrze. Mimo tego walczyła bardzo dzielnie o korzystny wynik i wykorzystała swoje szanse.
W drugiej części spotkania wydarzenia na korcie potoczyły się błyskawicznie. Siniakova straciła serwis w czwartym gemie i już nie wróciła do gry. Muchova znacznie się poprawiła przy własnym podaniu, nie musiała już bronić żadnego break pointa. Do tego w szóstym gemie dołożyła kolejne przełamanie. Po chwili rozstrzygnęła pojedynek przy pierwszej piłce meczowej.
Muchova zrewanżowała się Siniakovej za porażkę doznaną pięć lat temu w Dubaju. We wtorek (11 marca) zmierzy się ze Świątek, z którą ma bilans 1-3 w kobiecym tourze.
Pojedynki Polki i Czeszki zawsze dostarczały sporych emocji. W 2019 roku Muchova była górą w Pradze. Cztery lata później Świątek okazała się lepsza w finale Rolanda Garrosa 2023 oraz III rundzie zawodów w Toronto. Z kolei na powitanie 2025 roku Polka zwyciężyła tę rywalkę w drużynowej imprezie United Cup.
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,963 mln dolarów
niedziela, 9 marca
III runda gry pojedynczej:
Karolina Muchova (Czechy, 15) - Katerina Siniakova (Czechy) 7:5, 6:1