To byłby hit! W IV rundzie mogły na siebie trafić Danielle Collins i Jessica Pegula, co z pewnością zainteresowałoby amerykańskich fanów tenisa. Do ich pojedynku jednak nie dojdzie, bo kapitalnie zagrała w niedzielę Elina Switolina. Ukrainka nie dała szans pierwszej z reprezentantek USA, zwyciężając pewnie po 80 minutach 6:2, 6:4.
Kluczowa dla losów pojedynku okazała się rewelacyjna seria Switoliny. Od stanu 1:2 w pierwszym secie reprezentantka naszych wschodnich sąsiadów zdobyła aż dziewięć gemów z rzędu! Dzięki temu wysunęła się na 4:0 w drugiej odsłonie. Collins odrobiła wówczas część strat, lecz o całkowitym powrocie do gry nie było mowy. W dziesiątym gemie Ukrainka wykorzystała drugiego meczbola i rozstrzygnęła pojedynek.
ZOBACZ WIDEO: Matka legendy była w szoku. Zamiast Siódmiaka widokówkę wysłał... kolega
Swoje zadanie błyskawicznie wykonała oznaczona czwartym numerem Pegula. Tenisistka z Buffalo kontynuuje zwycięską passę zapoczątkowaną w Austin, gdzie triumfowała w imprezie rangi WTA 250. W niedzielę rozgromiła Chinkę Xinyu Wang. Do wygranej 6:2, 6:1 potrzebowała zaledwie 62 minut.
Wang zaskoczyła Pegulę tylko na początku spotkania, gdy w gemie otwarcia zdobyła przełamanie. Potem aktualna czwarta rakieta świata dała koncert. Od stanu po 2 zdobyła siedem gemów z rzędu. Pozwoliło to jej uzyskać komfortową przewagę i kontrolować przebieg meczu. Chinkę stać było jeszcze tylko na honorowego gema w drugiej części spotkania.
Tym samym w IV rundzie zawodów BNP Paribas Open 2025 zmierzą się we wtorek Pegula i Switolina. Obie panie grały już ze sobą siedmiokrotnie i to Amerykanka prowadzi w tej rywalizacji 5-2. Reprezentantka gospodarzy wygrała ich ostatni mecz, który miał miejsce w lutym 2025 roku w katarskiej Dosze.
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,963 mln dolarów
niedziela, 9 marca
III runda gry pojedynczej:
Elina Switolina (Ukraina, 23) - Danielle Collins (USA, 14) 6:2, 6:4
Jessica Pegula (USA, 4) - Xinyu Wang (Chiny) 6:2, 6:1