Cała nadzieja w Coco Gauff. Sprawdź, kiedy Świątek może zagrać kolejny mecz

Getty Images / Matthew Stockman/Getty Images for WTA / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Matthew Stockman/Getty Images for WTA / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek znów dominowała na korcie. W ostatnim meczu grupowym na WTA Finals zdeklasowała rezerwową Darię Kasatkinę 6:1, 6:0. Kiedy rozegra kolejne spotkanie? To nie zależy już od niej.

Wtorkowa porażka z Coco Gauff mocno skomplikowała sytuację Igi Świątek w tabeli grupy pomarańczowej. Stało się jasne, że awans do półfinału nie będzie zależał wyłącznie od niej.

Pierwszy warunek Polka spełniła bez najmniejszych problemów (relacja z meczu dostępna jest TUTAJ). W wielkim stylu rozbiła Darię Kasatkinę, która nieoczekiwanie zastąpiła Jessikę Pegulę (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).

Wszystko zależeć będzie od wyniku drugiego czwartkowego spotkania. W nim Coco Gauff zmierzy się z Barborą Krejcikovą. Świątek awansuje do kolejnej fazy turnieju wyłącznie w przypadku zwycięstwa Amerykanki.

Jeżeli rezultat będzie korzystny dla Polki, wówczas zmierzy się z Aryną Sabalenką. Przypomnijmy, że Białorusinka odebrała Świątek pozycję liderki światowego rankingu i utrzyma ją co najmniej do stycznia 2025 roku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent

Ewentualny półfinał WTA Finals z udziałem Igi Świątek odbędzie się w piątek, 8 listopada. Przed rokiem Polka zmierzyła się z Sabalenką na tym etapie i wygrała pewnie 6:3, 6:2.

Na kolejny turniej z udziałem Igi Świątek nie będzie trzeba długo czekać. 23-latka potwierdziła, że wystąpi w finale Billie Jean King Cup w Maladze. Już 13 listopada Biało-Czerwone zmierzą się tam z Hiszpanią.

Komentarze (6)
avatar
Ksawery Darnowski
7.11.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
W sieci euforia, bo Światek ograła Kasatkinę w meczu o nic.
Podsumowanie dokonań Polki jest takie, że przed ostatnią kolejką fazy grupowej nic już od niej nie zależy. Więc za ewentualny awans t
Czytaj całość
avatar
Zeitgeist
7.11.2024
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Coco odpusci i Iga do domu. Po co jej sie wysilac, kiedy ma juz pewny awans? Arena odpuscila, to i Coco odpusci. 
avatar
Ksawery Darnowski
7.11.2024
Zgłoś do moderacji
12
10
Odpowiedz
Lepiej żeby Świątek nie awansowała do półfinału. Bo dostałaby takie baty od Sabalenki, że nawet do Australian Open nie zdążyła by się otrząsnąć.