Szymon Walków i Matej Vocel zwyciężyli w drodze do półfinału w dwóch meczach. Byli mocniejsi niż Marco Bortolotti i Victor Vlad Cornea oraz Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski. W meczu o awans do finału mierzyli się z doświadczonymi deblistami Anirudhem Chandrasekarem i Davidem Vegą Hernandezem.
W pierwszym secie doszło do czterech przełamań w dziewięciu gemach. Anirudh Chandrasekar i David Vega Hernandez odebrali podanie przeciwnikom trzy razy, a kiedy zrobili to po raz ostatni, oznaczało to już zakończenie seta w gemie na 6:3.
W drugim secie przełamań nie było wcale. Oba deble zwyciężały solidarnie przy własnym serwisie, a nawet nie musiały bronić break pointa. W takiej sytuacji o zwycięstwie w partii decydował tie-break. W nim hindusko-hiszpański duet oddalał się trzykrotnie, aż zrobił to skutecznie. Ostatnią piłką w meczu była ta na 9-7.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Anirudh Chandrasekar i David Vega Hernandez zagrają w finale albo z rozstawionymi z numerem pierwszym Gregoirem Jacqem i Orlando Luzem albo z rozstawionymi z numerem trzecim Romainem Arneodo i Andreasem Miesem.
Półfinał gry podwójnej:
Anirudh Chandrasekar (Indie) / David Vega Hernandez (Hiszpania) - Matej Vocel (Czechy) / Szymon Walków (Polska) 6:3, 7:6 (7)