Ostatnie turnieje nie były udane dla Magdaleny Fręch, która odpadała już po pierwszym spotkaniu. Taki scenariusz powtórzył się w Miami, gdzie 27-latka uległa Elenie Gabrieli Ruse (0:2) (więcej przeczytasz TUTAJ).
Polscy kibice liczyli, że tenisistka przełamie złą passę podczas turnieju WTA 500 w Charleston. Wiadomo już jednak, że do tego nie dojdzie.
Magdalena Fręch została wycofana z drabinki rozpoczynającego się w poniedziałek turnieju z powodu kontuzji prawego nadgarstka.
Łodzianka miała rozpocząć zmagania od drugiej rundy, gdzie czekała na zwyciężczynię pojedynku Sofia Kenin - Bernarda Pera.
Turniej w Charleston rozpocznie się w poniedziałek 31 marca i potrwa do niedzieli 6 kwietnia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk i jej nowa pasja. Nie zgadniesz, co kupiła