Czarna seria Fręch trwa. Była walka, ale jest kolejna już porażka

Getty Images / Daniel Pockett / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
Getty Images / Daniel Pockett / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Magdalena Fręch odpadła w drugiej rundzie turnieju WTA 1000 w Miami. Rozstawiona z numerem 29. Polka w meczu otwarcia przegrała 4:6, 4:6 z Rumunką Eleną-Gabrielą Ruse, ponosząc piątą już porażkę z rzędu.

Trwający sezon nie był na ten moment udany dla Magdaleny Fręch. Polka odniosła jedynie trzy zwycięstwa i poniosła osiem porażek. Przegrała cztery ostatnie spotkania, a na zwycięstwo czeka od 9 lutego i zmagań w Dosze. Szansa na przerwanie fatalnej passy pojawiła się podczas turnieju WTA 1000 w Miami, gdzie nasza zawodniczka została rozstawiona z numerem 29.

Z tego względu 27-latka rozpoczęła zmagania od drugiej rundy, w której zmierzyła się z Eleną-Gabriela Ruse. Rumunka miejsce w głównej drabince wywalczyła w kwalifikacjach, a na otwarcie pokonała po trzysetowej walce Weronikę Kudermetową. Panie mierzyły się już dwukrotnie. W Pradze w 2020 roku lepsza była Polka, a dwa lata później w Sydney rywalka.

ZOBACZ WIDEO: Były kadrowicz stworzył niesamowitą grę. Siatkówka bez wstawania z kanapy

Obie panie rozpoczęły ten mecz od pewnie utrzymanych podań. Choć już w trzecim gemie Fręch musiała bronić dwóch break pointów, poradziła sobie z tym wyzwaniem. Podobna sytuacja miała miejsce przy kolejnym podaniu naszej zawodniczki.

W szóstym gemie to Polka przypuściła atak na serwis rywalki. Okazał się on skuteczny i przyniósł pierwsze przełamanie w meczu. Rumunka niestety od razu odrobiła stratę, pozbawiając 27-latkę przewagi. Ruse poszła niestety za ciosem i do obronionego podania dołożyła, po emocjonującej walce, kolejne przełamanie. Po chwili pewnie utrzymała podanie, dzięki czemu wygrała tę partię 6:4.

Fręch po zmarnowanej przewadze wyraźnie się pogubiła. To sprawiło, że już na otwarcie drugiego seta dała się przełamać i pozwoliła rywalce odskoczyć na 2:0. Dopiero w trzecim gemie przerwała 6-gemową serię Rumunki, utrzymując podanie bez straty punktu. Niestety Ruse po pewnie utrzymanym podaniu zanotowała czwarte już przełamanie i odskoczyła na 4:1.

Polka nie zamierzała się poddawać i w szóstym gemie odrobiła część strat, a po kapitalnej postawie przy własnym podaniu była o krok od wyrównania. Później obie panie utrzymywały jednak swoje podania, co sprawiło, że z wygranej 6:4 i awansu do trzeciej rundy w Miami cieszyła się Ruse. Dla Fręch oznaczało to z kolei piątą już porażkę z rzędu.

Miami Open, Miami (USA)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,963 mln dolarów
czwartek, 20 marca

II runda gry pojedynczej:

Elena-Gabriela Ruse (Rumunia, Q) - Magdalena Fręch (Polska, 29) 6:4, 6:4

Komentarze (7)
avatar
fannovaka
6 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nawet u bukmacherów przegrywa z gorszymi w rankingu, juz sie na niej poznali ze jej ranking jest zawyżony 
avatar
Tadeusz Brachman
11 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Słabiutko to wygląda bez pomysłu na grę 
avatar
tenisfanka
12 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Niestety kolejny przegrany mecz , grała nieskutecznie--spadek formy Magdaleny i zanotuje spadek w rankingu... 
avatar
jurasg
12 h temu
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Fręch w swoim stylu, trudno znaleźć w jej repertuarze zagrań cokolwiek spektakularnego. Takich jak ona jest wiele. 
avatar
DrawA
12 h temu
Zgłoś do moderacji
9
3
Odpowiedz
Po co ona gra ??? Żadnego progresu od lat. Cofa się w rozwoju. Dostarczycielka punktów. Dno. 
Zgłoś nielegalne treści