Paryż 2024. Wielkie, trzysetowe batalie. Wielkoszlemowa mistrzyni nadal w grze

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Barbora Krejcikova
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Barbora Krejcikova

Kolejne spotkania tenisistek na igrzyskach olimpijskich w Paryżu przyniosły ogromne emocje. W ćwierćfinale zameldowały się Czeszka Barbora Krejcikova i Ukrainka Marta Kostiuk, które zwycięstwa odniosły dopiero w trzech setach.

Wtorek w turnieju tenisa kobiet na igrzyskach olimpijskich w Paryżu przyniósł sporo emocji i wielkie niespodzianki w walce o ćwierćfinał. Z gry o medale wypadły między innymi dwie faworytki, czyli Coco Gauff i Jasmine Paolini. Włoszka z polskimi korzeniami przegrała po trzysetowym boju, a dwa kolejne spotkanie również rozstrzygnęły się na pełnym dystansie.

Bardzo interesująco zapowiadał się pojedynek Barbory Krejcikovej z Eliną Switoliną. Mowa bowiem o mistrzyni tegorocznego Wimbledonu i zawodniczce, która w poniedziałek wyeliminowała Jessicę Pegulę. Już pierwszy set potwierdził, że zapowiada się wspaniałe widowisko. Rozstrzygnął się bowiem po 62 minutach gry i dał Czeszce wygraną 7:6(5).

W drugiej partii kontrolę na korcie szybko przejęła Ukrainka, która jest znana z ogromnej waleczności. Switolina zdominowała rywalkę, co doprowadziło ją do wygranej 6:2 z dwoma przełamaniami. Trzecia odsłona była powrotem do wyrównanej walki, ale tym razem obeszło się bez tie-breaka. Krejcikova zamknęła to spotkanie zwycięstwem 6:4 i zameldowała się w ćwierćfinale.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Niespodziewana rywalka Igi Świątek. "Może być groźna"

Wiele można było również oczekiwać po spotkaniu Marii Sakkari z Martą Kostiuk, w którym trudno było wskazać faworytkę. Początek zdecydowanie należał do Ukrainki, która odskoczyła na 3:0. Światowa "ósemka" odpowiedziała jednak w najlepszy możliwy sposób, czyli 5-gemową serią. Finalnie Greczynka wygrała 6:4.

Najbardziej emocjonująca była druga odsłona, która rozstrzygnęła się dopiero po 70 minutach walki. Wyrównana gra pełna przełamań doprowadziła do tie-breaka, w którym górą była Ukrainka. Trzeci set nie odstawał od poprzednich i ponownie przyniósł wielką batalię. Tym razem zakończyła się ona w 10 gemach. Z końcowego triumfu i awansu do ćwierćfinału cieszyła się Kostiuk.

Igrzyska olimpijskie 2024, Paryż (Francja)
Turniej singla kobiet, kort ziemny
wtorek, 30 lipca

III runda gry pojedynczej:

Barbora Krejcikova (Czechy, 9) - Elina Switolina (Ukraina) 7:6(5), 2:6, 6:4
Marta Kostiuk (Ukraina, 12) - Maria Sakkari (Grecja, 7) 4:6, 7:6(5), 6:3

Program i wyniki turnieju tenisowego Paryż 2024

Zobacz także:
Kolejny krok triumfatora z Tokio. Olimpijskie pożegnanie wielkoszlemowego mistrza
Dwa tie-breaki w meczu Kamila Majchrzaka

Komentarze (1)
avatar
Artur Jablonski
30.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Marta jest super , uwielbiam ją. Wielkie gratulacje