Iga Świątek ponownie udowodniła, że jest najlepszą obecnie tenisistką świata, szczególnie na kortach ziemnych. W finale turnieju WTA 1000 w Rzymie pokonała 6:2, 6:3 Aryna Sabalenkę, która zaprezentowała się znacznie poniżej oczekiwać. Liderka rankingu WTA wywalczyła tym sam już 21. trofeum w karierze.
Całe spotkanie upłynęło na warunkach dyktowanych przez naszą tenisistkę. 22-latka całkowicie zdominowała rywalkę swoją świetną grą, której Białorusinka nie potrafiła się przeciwstawić. Tym samym Polka po raz pierwszy w karierze wywalczyła końcowy triumf na kortach w stolicy Włoch.
Kolejny już sukces Świątek wywołał lawinę komentarzy w mediach społecznościowych. Eksperci ponownie byli pod ogromnym wrażeniem gry liderki rankingu WTA. Rafał Smoliński z naszej redakcji zwrócił uwagę na fakt, że 22-latka poprawiła osiągnięcie Agnieszki Radwańskiej. "Iga Świątek 21 tytułów. Agnieszka Radwańska 20 tytułów" - skwitował krótko.
"Mistrzyni jest tylko jedna. Świetnie rozegrany mecz w wykonaniu Igi Świątek. PIĘKNA SPRAWA!!!" - dodał Mateusz Wasiewski z naszej redakcji.
Maciej Trąbski z Przeglądu Sportowego Onet również nie krył zachwytu nad wyczynem Polki. "Za szybko, za mocno, za dobrze! IGA ŚWIĄTEK Z 3. TYTUŁEM W RZYMIE. Aryna Sabalenka w sobotę bez większych szans. Przed nami Roland Garros, podczas którego będę dla Państwa relacjonował prosto z miejsca wydarzeń. Już teraz zapraszam! - podsumował.
"4 maja, finał WTA 1000 w Madrycie Iga Świątek 7:5, 4:6, 7:6. Aryna Sabalenka 18 maja, finał WTA 1000 w Rzymie Iga Świątek 6:2, 6:3. Aryna Sabalenka Dwa tygodnie. Dwa finały. Dwa zwycięstwa. Dajcie powtórkę na Roland Garros" - podsumował z kolei komentator Eurosportu Dawid Żbik.
Michał Chojecki z "Super Expressu" również zdecydował się na krótki, ale bardzo wymowne podsumowanie. "Przybyła, zobaczyła i zwyciężyła! Iga Świątek odbiła Rzym! Królowa Mączki jest tylko jedna!" - skwitował.
"Ten pan się nie mylił - Iga Świątek zapracowała na miano "Królowej Rzymu"" - oceniła Agnieszka Niedziałek ze Sport.pl. Znacznie obszerniejsze podsumowanie umieścił na swoim koncie jej redakcyjny kolega Łukasz Jachimiak. "7:5, 4:6, 7:6 dla Igi w finale w Madrycie było - przekładając na piłkę nożną- jak 3:2 czy 4:3 na wyjeździe. 6:2, 6:3 w finale w Rzymie jest jak 3:0/4:0 u siebie. Bilans pojedynków Świątek - Sabalenka to już 8:3. Iga zdobyła 4. tytuł w 2024 roku i 21. w karierze" - czytamy.
Zobacz także:
Przepaść! Sprawdź ranking WTA po triumfie Igi Świątek
Iga Świątek była bezkonkurencyjna w Rzymie. Tyle zarobiła Polka
ZOBACZ WIDEO: Polki rozpoczęły Ligę Narodów! Zobaczcie, jak przygotowywały się do pierwszego meczu