Sytuacja do przewidzenia. Nie podała ręki Rosjance

PAP/EPA / ETTORE FERRARI / Na zdjęciu: Anhelina Kalinina
PAP/EPA / ETTORE FERRARI / Na zdjęciu: Anhelina Kalinina

- To jest sport, rozumiem to, ale to też coś w rodzaju polityki. To nic osobistego - tak ukraińska tenisistka Anhelina Kalinina podsumowała brak podania ręki rosyjskiej rywalce po zakończeniu półfinałowego meczu WTA 1000 w Rzymie.

To był niesamowity bój o finał turnieju Internazionali BNL d'Italia. Anhelina Kalinina już w drugim secie pojedynku z Weroniką Kudermetową miała piłkę meczową, ale rywalka zdołała się obronić.

Ukrainka zdołała jednak dopiąć swego w trzecim secie, wygrywając finalnie 7:5, 5:7, 6:2 i ciesząc się z największego indywidualnego sukcesu.

Więcej o tym meczu -->> Bitwa ze zwrotami akcji w Rzymie. Zaskakująca finalistka turnieju

Po wszystkim nie doszło do tradycyjnego podania sobie rąk pomiędzy zawodniczkami. Powód? Kudermatowa to Rosjanka. Zachowanie zatem było do przewidzenia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pamiętacie ją? 40-latka błyszczała w Madrycie

Kalinina zresztą szybko odniosła się co sytuacji. Zaskoczenia nie było. - Nie uścisnęliśmy sobie dłoni, ponieważ dziewczyna jest z Rosji. Nie jest tajemnicą, dlaczego tego nie zrobiłem - przyznała cytowana przez puntodebreak.com.

- Ten kraj atakuje Ukrainę. Więc tak, to jest sport, rozumiem to, ale to też coś w rodzaju polityki. To nic osobistego - dodała. Przypomnijmy. Rosjanie, na rozkaz Władimira Putina, 24 lutego 2022 roku rozpoczęli wojnę w Ukrainie, która trwa do dzisiaj.

Pomimo wszystkiego Kalinina z uznaniem wypowiedziała się o swojej rywalce. Otrzymała bowiem pytanie, czy narodowość Kudermatowej miała wpływ na jej wahania gry, poziom koncentracji, podejście do meczu... - Jest świetną zawodniczką. To była świetna walka - podkreśliła.

Odnośnie jej koncentracji na samym pojedynku i rywalce, to wpływ mogła mieć również sytuacja, jaka spotkała niedawno jej rodzinę, która przebywa w Kijowie. Jej rodzice są trenerami tenisa, mają swoją akademię.

- Niedaleko ich akademii, niedaleko kortów tenisowych, wybuchła wielka bomba. Mamy akademię 300 metrów od lotniska, gdzie już... nie ma lotniska - przyznała.

W wielkim finale turnieju w Rzymie rywalką Kalininy będzie Jelena Rybakina, urodzona w Moskwie reprezentantka Kazachstanu. Spotkanie to odbędzie się w sobotę 20 maja, początek o godz. 19:00.

Zobacz także:
Złota medalistka olimpijska nie zagra przeciwko Idze Świątek
"Absolutnie szokujące". Domaga się kary dla Igi Świątek