W Miami nadrobione zostały zaległości. Ostatni ćwierćfinał w środę nie został rozegrany z powodu deszczu. Dzień później Petra Kvitova (WTA 12) i Jekaterina Aleksandrowa (WTA 18) wyszły na kort. Wygrała Czeszka 6:4, 3:6, 6:3 i po raz pierwszy doszła do półfinału imprezy na Florydzie. Jest to jej 13. start w tym turnieju.
Od początku meczu na korcie nie brakowało twardej walki. Już pierwszy gem dostarczył dużych emocji. Aleksandrowa utrzymała podanie po obronie dwóch break pointów. Zacięty był również trzeci gem. Tym razem tenisistka mieszkająca w Pradze straciła serwis za sprawą forhendowego błędu.
Kvitova bardzo dobrze serwowała i do końca utrzymała przewagę. Świetnie zmieniała kierunki, regulowała tempo wymian i popełniała niewiele błędów. Aleksandrowej brakowało zdecydowania w wymianach, a jej serwis też szwankował. Podwójnym błędem dała rywalce dwie piłki setowe w dziewiątym gemie. Pokazała waleczne serce i poprawiła wynik na 4:5. Kvitova na więcej jej nie pozwoliła. Dwa ostatnie punkty I seta Czeszka zdobyła asami.
ZOBACZ WIDEO: Tak się ubrał w Dubaju. Bogactwo aż bije po oczach
Aleksandrowa pierwsze break pointy (cztery) miała w trzecim gemie II partii. Kvitova obroniła się za pomocą serwisów i bekhendu. Kolejną szansę tenisistka z Pragi wypracowała sobie w szóstym gemie. Dopięła swego i uzyskała przełamanie kapitalnym returnem. Aleksandrowa była aktywniejsza w wymianach i zdecydowanie poprawiła skuteczność. Do końca nie oddała przewagi. Set dobiegł końca, gdy Kvitova wyrzuciła return w dziewiątym gemie.
W III secie trwała zażarta batalia o każdy punkt. Tenisistki były czujne i skoncentrowane na swoim serwisie. Na pierwszy break point trzeba było czekać do siódmego gema. Uzyskała go Aleksandrowa, ale przestrzeliła return. Po chwili szturm przypuściła Kvitova. Czeszka była górą w świetnej wymianie na mocne uderzenia i zaliczyła przełamanie na 5:3.
Zwrotu akcji nie było, choć w poczynania dwukrotnej mistrzyni Wimbledonu wkradła się mała nerwowość. Pierwszą piłkę meczową zmarnowała podwójnym błędem. Przy drugiej wymiany nie wytrzymała Aleksandrowa, która wpakowała bekhend w siatkę.
W trwającym dwie godziny i 12 minut meczu Kvitova zdobyła 44 z 59 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła pięć z sześciu break pointów i wykorzystała dwie z dziewięciu szans na przełamanie. Czeszce naliczono 19 kończących uderzeń przy 19 niewymuszonych błędach. Aleksandrowej naliczono 26 piłek wygranych bezpośrednio i 26 pomyłek.
W półfinale Kvitova zmierzy się z Rumunką Soraną Cirsteą. Mecz odbędzie się w piątek.
Miami Open, Miami (USA)
WTA 1000, kort twardy (Laykold), pula nagród 8,8 mln dolarów
czwartek, 30 marca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Petra Kvitova (Czechy, 15) - Jekaterina Aleksandrowa (18) 6:4, 3:6, 6:3
Program i wyniki turnieju kobiet
Czytaj także:
To był nokaut. Znamy pierwszą półfinalistkę w Miami
Wyszły na kort z opóźnieniem i stoczyły niesamowity bój. Thriller w ćwierćfinale w Miami