W czwartek organizacja odpowiedzialną za ochronę uczciwości profesjonalnego tenisa na całym świecie - International Tennis Integrity Agency (ITIA) ogłosiła, że 36-letni były zawodnik został dożywotnio wykluczony ze sportu po tym, jak został uznany za winnego 135 przestępstw związanych z ustawianiem meczów.
Liczba wykroczeń marokańskiego zawodnika jest jak dotąd najwyższą popełnioną przez jedną osobę i wykrytą przez ITIA oraz jej poprzedniczkę - Tennis Integrity Unit.
Ponadto niezależna rzeczniczka ds. przesłuchań ds. walki z korupcją, Janie Soubliere, nałożyła na niego również grzywnę w wysokości 34 tys. dolarów. Przez wszystkie lata gry Younes Rachidi zarobił nieco ponad 47 tys.
Marokańczyk był zamieszany w ustawianie meczów z dwójką algierskich graczy, którzy w ostatnim czasie również zostali zdyskwalifikowani przez ITIA. Sprawę zamknięto dzięki współpracy z organami w Belgii.
Nałożona kara oznacza, że Rachidi, który najwyżej sklasyfikowany był w rankingu deblistów na 473. miejscu, ma stały zakaz gry oraz trenowania i jakiegokolwiek uczestnictwa w imprezach tenisowych, które są sankcjonowane przez organy zarządzające tenisem.
Zobacz też:
Radwańska nie ma wątpliwości. Z tym Iga Świątek będzie się mierzyć do końca kariery
Znany szkoleniowiec wierzy w niewinność byłej liderki światowego rankingu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: miss mundialu nie daje o sobie zapomnieć. Co za zdjęcia!