W końcu dobre wieści. Jest potwierdzenie ws. Świątek

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek na fotelu liderki rankingu WTA rozsiadła się bardzo wygodnie i nie ma zamiaru z niego schodzić. Już teraz wiadomo, że spędzi na nim jeszcze kilka kolejnych tygodni bez względu na wyniki, jakie osiągnie.

Turniej w Dosze stracił ważną postać. To zwyciężczyni niedawnego Australian Open. Aryna Sabalenka uznała, że jest zmęczona, musi odpocząć i finalnie do Kataru nie zawita.

Więcej o tym pisaliśmy tutaj -->> Wtedy Iga Świątek wróci do gry. Ubyła jej groźna rywalka

Taka decyzja Białorusinki ma bardzo duże znaczenie dla Igi Świątek, a konkretnie dla jej miejsca w światowym rankingu WTA. Dlaczego?

Sabalenka, która po triumfie w Melbourne znalazła się na drugiej pozycji, po swojej decyzji o rezygnacji z gry w Dosze sama odebrała sobie szansę detronizacji Polki.

Co więcej, Świątek utrzyma fotel liderki aż do kwietnia! Konkretnie minimum do 2 kwietnia będzie nadal na topie, jeżeli chodzi o zestawienie WTA. Oznacza to, że na tronie utrzyma się przez okrągły rok.

21-latka osiągnie pułap 52 tygodni z rzędu na pierwszej pozycji. To sprawi, że nasza tenisistka wyprzedzi pod względem liczby tygodni na fotelu liderki rankingu Wiktorię Azarenkę.

Zobacz także:
Historia zatoczyła koło. Kubot, czyli mentor z australijskiego piedestału
Potężna kwota. Za tyle wylicytowano kolację z Magdą Linette

ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty