Podczas meczu Getafe z FC Barceloną doszło do kontrowersyjnej sytuacji, która wywołała dyskusje wśród ekspertów. W 80. minucie spotkania po wrzutce w pole karne i przedłużenie przez Roberta Lewandowskiego, piłka zmierzała w stronę Julesa Kounde. Wówczas Christantus Uche złapał Francuza i obalił go. Sędzia Gonzalez Fuertes uznał, że nie doszło do faulu. Decyzję tę poparł VAR.
Eduardo Iturralde Gonzalez, były sędzia, a obecnie ekspert piłkarski, w rozmowie z "Cadena Ser" miał odmienne zdanie na temat tej sytuacji. - Dla mnie to był faul - stwierdził w programie Carrusel Deportivo. Zauważył jednak, że decyzję VAR można zrozumieć, ponieważ piłka nie zmierzała bezpośrednio do Kounde.
Po meczu w wywiadzie telewizyjnym Jules Kounde nie chciał zabrać głosu w całej tej sprawie. - Nie mam zamiaru komentować zachowania Uche - powiedział wprost Francuz.
ZOBACZ WIDEO: Kuriozalny gol samobójczy. Tylko spójrz, co zrobił ten piłkarz!
Mimo że FC Barcelona prowadziła w meczu, Getafe zdołało wyrównać dzięki bramce Mauro Arambarriego. Dobra obrona Getafe utrudniała Barcelonie zdobycie kolejnych goli. Po serii słabszych występów, Duma Katalonii oddala się od mistrzostwa kraju.
Po świetnym początku sezonu, Barcelona zdobyła tylko sześć punktów z ostatnich 24 możliwych. Obecnie zajmuje trzecie miejsce, tracąc pięć punktów do lidera, Atletico Madryt. Kolejne spotkanie ligowe Blaugrana rozegra 26 stycznia z Valencią.
Mecz na Coliseum Alfonso Perez był trudnym wyzwaniem dla Barcelony, która mimo przewagi w posiadaniu piłki, nie zdołała przełamać solidnej defensywy Getafe. Decyzje sędziowskie, takie jak ta dotycząca Kounde, mogą mieć duży wpływ na końcowy wynik sezonu.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Karny jak nic, no ale to liga hiszpańska więc sędz Czytaj całość