Międzynarodowa Federacja Stowarzyszeń Muaythai (IFMA) ogłosiła dyskwalifikację Rosjanina Asaduli Imangazalijewa za naruszenie przepisów antydopingowych.
Jak podaje portal sport24.ru, w próbce pobranej od Imangazalijewa podczas mistrzostw świata w czerwcu 2023 r. wykryto zabronioną substancję - meldonium. W wyniku tego, zawodnik został zawieszony na cztery lata - kara biegnie od 19 czerwca 2023 r. do 18 czerwca 2027 r.
Wszystkie jego wyniki od 12 maja 2023 r. zostały anulowane. Oznacza to, że reprezentant Rosji stracił złoty medal zdobyty na MŚ 2023 w muaythai (tajski boks) w kategorii do 60 kg.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak Fury nadrabia zaległości z rodziną
Decyzja IFMA jest kolejnym przykładem surowego podejścia do naruszeń antydopingowych w sporcie. Meldonium, substancja potencjalnie podnosząca wydolność zawodników, jest zakazana w wielu dyscyplinach.
To nie pierwszy w ostatnim czasie doping u rosyjskich sportowców. Bokser Grigorij Drozd został przyłapany na dopingu po walce z Krzysztofem Włodarczykiem, która odbyła się 11 lat temu. Teraz decyzja została podjęta na podstawie danych z moskiewskiego laboratorium antydopingowego (więcej TUTAJ).
24 stycznia 2024 r. ITA ogłosiła decyzję w głośnej sprawie dopingowej Aleksandra Powietkina. Mistrz boksu z Rosji również został zdyskwalifikowany (na cztery lata - więcej TUTAJ).