Pokonał dwóch Polaków, ale był na dopingu. Rosjanin poznał karę

PAP/EPA / SERGEI ILNITSKY / Na zdjęciu: Krzysztof Włodarczyk był rywalem Grigorija Drozda w 2014 roku
PAP/EPA / SERGEI ILNITSKY / Na zdjęciu: Krzysztof Włodarczyk był rywalem Grigorija Drozda w 2014 roku

11 lat temu Grigorij Drozd był rywalem Krzysztofa Włodarczyka w walce o tytuł mistrza świata WBC w wadze junior ciężkiej. Rosjanin wpadł na dopingu. Dopiero teraz wymierzono mu karę.

W tym artykule dowiesz się o:

Międzynarodowa Agencja Testowania Antydopingowego (ITA) zdyskwalifikowała rosyjskiego boksera Grigorija Drozda na cztery lata za naruszenie przepisów antydopingowych. Decyzja została podjęta na podstawie danych z moskiewskiego laboratorium antydopingowego.

Drozd został tymczasowo zawieszony 9 września 2022 roku, a naruszenie przypisano do 28 września 2014 roku, dzień po jego zwycięstwie nad Krzysztofem Włodarczykiem w walce o tytuł mistrza świata WBC w wadze junior ciężkiej.

Rosyjski bokser zdobył tytuł mistrza świata WBC w 2014 roku i bronił go do 2016 roku. W tym czasie zmierzył się z innym polskim pięściarzem. W maju 2015 roku obronił pas w starciu z Łukaszem Janikiem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak Fury nadrabia zaległości z rodziną

Wszystkie wyniki Rosjanina od 28 września 2014 roku do 9 września 2024 roku zostały anulowane.

W sumie Drozd odniósł na zawodowych ringach 40 zwycięstw, w tym 28 przez nokaut, a poniósł tylko jedną porażkę. Karierę profesjonalnego boksera zakończył pod koniec 2017 roku. Powodem tej decyzji były liczne kontuzje.

Dyskwalifikacja Drozda potrwa do 8 września 2028 roku. Sam Rosjanin był mocno zaskoczony decyzją ITA. Aktualnie liczy sobie 45 lat i już od dłuższego czasu nie boksuje.

- To niezrozumiała decyzja. Od dawna nie biorę udziału w zawodach, nie rozumiem, skąd to się wzięło i po co. Zabroniono mi startów do 2028 roku, co jest niewątpliwą stratą. Wygląda to, delikatnie mówiąc, dziwnie - cytuje słowa Drozda agencja TASS.

Kara dla Drozda to kolejny werdykt w sprawie toczonej przeciwko rosyjskiemu bokserowi. Zaledwie cztery dni temu (24 stycznia 2024 roku) ITA ogłosiła decyzję w głośnej sprawie Aleksandra Powietkina. On również został zdyskwalifikowany na cztery lata (więcej tutaj).

Komentarze (1)
avatar
Nick Login
28.01.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A co to teraz zmienia? Powinien oddać nagrody pieniężne Włodarczykowi to wtedy by chociaż poczuł karę.