W lipcu, podczas meczu piłki nożnej w Jersey City w stanie New Jersey, gdzie występował w barwach Wolves FC, u Very doszło do zatrzymania akcji serca. Od tamtego momentu był hospitalizowany, a lekarze toczyli walkę o jego życie. Niestety w ostatni weekend stan zdrowia Very pogorszył się po nagłym zakażeniu. Informacja o śmierci sportowca została potwierdzona w poście na Instagramie przez jego klub.
Alan Vera był bliski zakwalifikowania się na igrzyska olimpijskie w Paryżu w 2024 roku, gdzie miał rywalizować w zawodach w stylu klasycznym. Pozostawił żonę, Elenę Pirozhkovą, również zapaśniczkę, oraz ich małą córkę, Alinę, urodzoną latem tego roku.
Dyrektor wykonawczy Amerykańskiego Związku Zapasów, Rich Bender, wydał oświadczenie, w którym przekazał kondolencje rodzinie i wszystkim bliskim sportowca. "Nasze serca zostały złamane. Nasze myśli i modlitwy kierujemy do Eleny, Aliny oraz całej rodziny Alana, jak i do wszystkich, którzy go znali. Społeczność zapaśniczka opłakuje wielkiego mistrza, którego życie miało ogromny wpływ na USA Wrestling i cały świat" - napisał Bender.
Vera urodził się na Kubie, gdzie zdobył cztery krajowe mistrzostwa oraz tytuł mistrza Igrzysk Panamerykańskich w 2016 roku. Po tym sukcesie wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, gdzie został uprawniony do reprezentowania drużyny USA.
Na wsparcie rodziny Very założona została zbiórka na GoFundMe. Zgromadzono już 32 tysiące funtów.