W sobotę (21 września) w godzinach wieczornych doszło do starcia Daniela Duboisa i Anthony’ego Joshuy. Brytyjczycy w ostatnim czasie byli w doskonałej formie, wobec czego obaj stanęli do rywalizacji o tytuł mistrza świata IBF.
Delikatnym faworytem w tym starciu wydawał się Joshua. Od pierwszej rundy lepiej wyglądał jednak Dubois. Joshua był mocno zdezorientowany i nie potrafił odnaleźć się w tej taktyce, przez co kilka razy lądował na deskach. Tak było też w rundzie piątej.
34-latek chwilę wcześniej chciał przechytrzyć rywala, jednak młodszy z pięściarzy skontrował prawym sierpowym, który dosłownie powalił pretendenta na matę. Joshua padł jak rażony piorunem. Próbował jeszcze podnieść się, jednak bezskutecznie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szalony taniec mistrzyni olimpijskiej z Tokio! Fani są zachwyceni
Po wygranej Duboisa wydaje się, że to on będzie głównym faworytem do walki z wygranym grudniowego pojedynku Tyson Fury - Ołeksandr Usyk. Na oficjalne potwierdzenie trzeba będzie jeszcze poczekać.
Dodajmy, że starcie Duboisa z Joshuą zgromadziło na Wembley aż 96 tysięcy fanów.
Zobacz także: Wielki hit jednak nie dla Pudzianowskiego?
Zobacz także: Polak zdeklasowany w walce wieczoru
Niech Teraz tego banderowca zleje który powinien na froncie być pod Bachmut walczyć za ojczyznę