W czwartek reprezentacja Niemiec wygrała 2:1 na wyjeździe z Włochami w pierwszym meczu 1/4 Ligi Narodów. W niedzielę na Stadion Signal Iduna Park w Dortmundzie odbył się rewanż sędziowany przez Szymona Marciniaka. Gospodarze objęli prowadzenie w 30. minucie. Gola z rzutu karnego zdobył Joshua Kimmich.
Sześć minut później było już 2:0, a na listę strzelców wpisał się Jamal Musiala. Bramka padła w absurdalnych okolicznościach. Wszystko zaczęło się od świetnej interwencji bramkarza Gianluigiego Donnarummy, który przeniósł nad poprzeczkę uderzenie głową Tima Kleindiensta.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znakomita atmosfera w kadrze. Tak się bawią Hiszpanie
Włoski golkiper widocznie miał pretensje do swoich obrońców i zaczął z nimi dyskutować. Niemcy wykorzystali dekoncentrację defensywy rywali, szybko wykonując rzut rożny. Kimmich podał piłkę do kompletnie niepilnowanego Musiali, a ten z kilku metrów wpakował piłkę do pustej bramki.
Rozegranie stałego fragmentu gry było za szybkie nie tylko dla włoskiej obrony, ale i dla niemieckich realizatorów. Gdy padała bramka, prezentowali oni powtórkę strzału Kleindiensta. Drugi gol dla Niemców został pokazany z odtworzenia dopiero po kilkunastu sekundach. Wideo przedstawiające tę sytuację zamieszczamy poniżej.
Dodajmy, że Niemcy schodzili na przerwę przy prowadzeniu 3:0. W 45. minucie gola zdobył Kleindienst. W drugiej połowie przebudzili się Włosi. Dublet ustrzelił Moise Kean, który wpisał się na listę strzelców w 49. i 69. minucie. Do remisie w ósmej minucie doliczonego czasu gry doprowadził Giacomo Raspadori. Wynik 3:3 premiował jednak awansem Niemców.