George Foreman, dwukrotny mistrz świata w wadze ciężkiej i złoty medalista olimpijski z 1968 r., zmarł 21 marca 2025 r. w otoczeniu rodziny. Jego śmierć poruszyła wielu, w tym Mariolę Gołotę, która na Instagramie napisała: "Spoczywaj w pokoju Panie Foreman. Byłeś uosobieniem siły i dobroci".
Foreman zakończył karierę w 1977 r., ale wrócił na ring w 1994 r., zdobywając tytuł mistrza świata w wieku 45 lat. Jego zwycięstwo nad Michaelem Moorem uczyniło go legendą boksu. Ostatecznie zakończył karierę w 1997 r. z bilansem 76 zwycięstw i pięciu porażek.
ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"
Rodzina Foremana w oświadczeniu podkreśliła jego oddanie jako kaznodziei, męża, ojca i pradziadka. "Nasze serca są złamane. Z głębokim żalem zawiadamiamy o odejściu naszego ukochanego George'a Edwarda Foremana Seniora" - napisali bliscy.
Foreman, po zakończeniu kariery sportowej, nawrócił się i został pastorem w kościele Jezusa Chrystusa w Houston. Jego życie było naznaczone wiarą i pokorą, co podkreślają jego bliscy oraz osoby, które go znały.
Mariola Gołota, żona polskiego pięściarza Andrzeja Gołoty, dodała do swojego wpisu zdjęcie z Foremanem, wyrażając swój smutek i szacunek dla zmarłego boksera. "Byłeś uosobieniem siły i dobroci" - napisała na Instagramie.