Nie tylko Maciej Szczęsny. Ci piłkarze wsiedli do auta po alkoholu

MK

Arthur Melo

Nie tylko na krajowym podwórku dochodzi do takich sytuacji. W 2020 roku grający w Barcelonie Arthur rozbił swoje Ferrari. Ustalono, że prowadził pod wpływem alkoholu. W trakcie jazdy uderzył w latarnię.

Polub SportowyBar na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)