W tym artykule dowiesz się o:
Skradła show
Taylor Swift przybyła na tegoroczne Super Bowl i kibicowała Kansas City Chiefs, a konkretnie Travisowi Kelce'owi. To jej życiowy partner. Para świata poza sobą nie widzi. Ich zdjęcia po Super Bowl obiegły cały świat.
Często pokazywali ją w telewizji
Przybycie gwiazdy takiego formatu jak Swift na Super Bowl to wielkie wydarzenie. Kamery telewizyjne często pokazywały popularną wokalistkę. Zresztą spekulowano, że to przez jej obecność w górę poszybowały ceny wejściówek. Wynosiły one blisko 10 tysięcy dolarów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie minęło nawet 20 sekund. Szalony początek meczu
Szaleńczy doping
Swift szaleńczo dopingowała zespół swojego partnera. Po meczu miała powody do świętowania, gdyż Kelce sięgnął po upragniony tytuł.
Spotykają się od ponad roku
Piosenkarka i zawodnik footballu amerykańskiego spotykają się od ponad roku. Amerykańskie media wielokrotnie rozpisywały się o ich związku. Często robią to w kontekście lotów Swift prywatnym samolotem do ukochanego.
Gwiazda pop
Swift to niekwestionowana gwiazda pop, a jej utwory cieszą się gigantyczną popularnością na całym świecie. Trudno jest zdobyć bilet na jej koncert. Na Instagramie śledzi ją 280 milionów osób!
Idolka Igi Świątek
Swift to idolka Igi Świątek. To jej piosenek często słucha, a na prezenty dostaje jej płyty. 34-letnia piosenkarka wielokrotnie przyznawała, że teksty jej utworów są autobiograficzne, co podoba się milionom fanów na całym świecie.