Do niedawna wszystko wskazywało na to, że kariera brazylijskiego piłkarza zmierza ku końcowi. Wydawało się, że Ronaldinho nie myśli już o poważnej piłce, jednak sytuacja się zmieniła.
Brazylijczyk dostał ofertę z klubu MLS. Bez oficjalnej umowy pozostaje od września 2015 roku, kiedy odszedł z Fluminense. Niedawno chciał go zespół z rodzimej ligi, jednak jego agenci powiedzieli "nie". Zdaniem brazylijskich mediów - dlatego, że dostał lepszą ofertę.
Ronaldinho już zawiódł Barcelonę. Nie przyszedł na mecz, bo wolał zabawę na plaży
Wygląda na to, że powodem był planowany wyjazd do USA. Nie wiadomo jeszcze, który klub chce podpisać umowę z Ronaldinho. Amerykańskie media spekulują, że może chodzić o Los Angeles Galaxy, skąd odeszli Robbie Keane i Steven Gerrard.
W grę wchodzi również New York City, gdzie występy zakończył Frank Lampard. Wszystko powinno się wkrótce wyjaśnić.
36-letni Ronaldinho jest ambasadorem Barcelony, ma za sobą także występy w indyjskiej lidze futsalu. Na koncie ma m.in. wygranie Lidze Mistrzów w 2006 roku (z Barceloną) i triumf z Brazylią w mistrzostwach świata 2002.
Ronaldinho is the only player to score against all these legendary goalkeepers!
— Football Stuff (@FootbalIStuff) 19 listopada 2016
What a legend! pic.twitter.com/r88Fk3TUSf
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: awantura na meczu z Kasperczakiem! Trener wkroczył na murawę