Łukasz Kruczek odchodzi po sezonie. Kto nowym trenerem kadry?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W czwartek obecny szkoleniowiec poinformował, że po sezonie 2015/2016 zamierza zakończyć pracę na stanowisku pierwszego trenera. Redakcja WP SportoweFakty przygotowała zestawienie trenerów, którzy mogą zastąpić Łukasza Kruczka.

1
/ 6

Naturalnym następcą Łukasza Kruczka powinna zostać osoba, która współpracowała z pierwszym szkoleniowcem. Osiem lat temu kadrę po Hannu Lepistoe objął właśnie Kruczek, będący wcześniej asystentem m.in. fińskiego szkoleniowca. Jeśli działacze PZN, poszliby tym tropem, to nowym trenerem kadry zostałby Maciej Maciusiak. Od sezonu 2011/2012 były skoczek pełnił funkcję asystenta Roberta Matei w reprezentacji młodzieżowej. Rok później objął już kadrę B, którą prowadzi również w obecnym sezonie. Aktualnie jego podopieczni prezentują się lepiej niż zawodnicy Łukasza Kruczka. W najbliższych zawodach Pucharu Świata w Oslo z kadry A będzie skakał tylko Kamil Stoch. Pozostałych pięciu zawodników (Maciej Kot, Andrzej Stękała, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Bartłomiej Kłusek) to podopieczni trenera Maciusiaka.

Młody reprezentant Polski w skokach chce być jak Adam Małysz

2
/ 6

Kandydatura Słoweńca przedstawił Przegląd Sportowy, kiedy po raz pierwszy pojawiły się doniesienia o tym, że Łukasz Kruczek z końcem sezonu 2015/2016 przestanie pełnić funkcję pierwszego szkoleniowca polskiej kadry. Nieco zapomniany ostatnio Vasja Bajc, w sezonie 2005/2006 święcił wielkie triumfy z Jakubem Jandą. To właśnie pod okiem Słoweńca, Czech wygrał Turniej Czterech Skoczni i wywalczył Kryształową Kulę. Później Bajc popadł w konflikt z czeską federacją, w związku z czym został zwolniony. Od 2014 roku prowadzi reprezentację USA kobiet. Wcześniej w sezonie 2006/2007 Słoweniec zaliczył nieudaną przygodę z reprezentacją swojego kraju, a przed objęciem amerykańskich skoczkiń pracował z turecką drużyną narodową mężczyzn.

3
/ 6

[tag=54012]

Stefan Horngacher[/tag]

Kandydatura byłego austriackiego skoczka również przewijała się w doniesieniach prasowych. Dwukrotny brązowy medalista olimpijski w drużynie współpracował już z reprezentacją Polski, gdy jej głównym trenerem był Heinz Kuttin. Wówczas Horngacher był asystentem pierwszego trenera, odpowiedzialnym za prowadzenie kadry B. Pod wodzą głównego zainteresowanego na mistrzostwach świata juniorów w 2005 roku Biało-Czerwoni wywalczyli srebrny medal w konkursie drużynowym. Liderami tego zespołu byli Kamil Stoch i Piotr Żyła. Po zakończeniu współpracy z reprezentacją Polski, Austriak trafił do Niemiec, gdzie cały czas pełni funkcję jednego z asystentów głównego szkoleniowca naszych zachodnich sąsiadów Wernera Schustera.

4
/ 6

Jeszcze kilka lat w taką kandydaturę trudno byłoby uwierzyć. Twórca potęgi austriackich skoków miałby pracować w Polsce?! To co kiedyś wydawało się nierealne, dzisiaj jest już możliwe. Polskie skoki narciarskie wspierane są przez bardzo możnych sponsorów, którzy z pewnością znaleźliby środki na pokrycie niemałej pensji dla Austriaka. W tym momencie kwestie finansowe nie odgrywają jednak pierwszoplanowej roli. W ostatnich miesiącach Alexander Pointner przeżył rodzinną tragedię (samobójstwo córki), a wcześniej sam walczył z depresją. Czy po takich przeżyciach 45-latek znów będzie potrafił zaangażować się w pełni w pracę z reprezentacją? Na razie Austriak powrócił do skoków jako doradca szkoleniowy Bułgara Władimira Zografskiego. Duże zainteresowanie skokami w Polsce i możliwość współpracy z dwukrotnym mistrzem olimpijski z pewnością spowodowałyby jednak, że Pointner na pewno pochyliłby się nad ewentualną ofertą. Włodarze PZN muszą się jednak spieszyć, bowiem zakusy na tak utytułowanego szkoleniowca czynią również Finowie.

5
/ 6

Jeden z najlepszych trenerów w historii tej dyscypliny obecnie pracuje w fińskim komitecie olimpijskim. Gdyby jednak Mika Kojonkoski otrzymał propozycję objęcia polskiej kadry, na pewno nie przeszedłby obok niej obojętnie. Fin niejednokrotnie podczas zawodów Pucharu Świata w Zakopanem wypowiadał miłe słowa pod adresem naszego kraju. Od kilku lat pozytywnie wypowiadał się także o Biało-Czerwonych oraz o pracy, jaką wykonał i wykonuje Łukasz Kruczek. Z pewnością polski związek stać na spełnienie finansowych wymagań Kojonkoskiego. Kontrakt byłby z pewnością wysoki, bowiem pracą z reprezentacjami Austrii, Finlandii i przede wszystkim Norwegii były skoczek wyrobił sobie uznaną markę. To właśnie Kojonkoski zbudował norweską potęgę w skokach i jego misję kontynuuje aktualnie Austriak Alexander Stoeckl (wcześniej asystent Fina).

6
/ 6

Dwa lata temu włodarze PZPS pokazali, że wybór nowego trenera niekoniecznie musi sprowadzać się do szkoleniowców, którzy mają doświadczenie. Ówczesny prezes zaskoczył opinię publiczną przedstawiając Stephana Antigę jako pierwszego szkoleniowca reprezentacji Polski. Asystentem Francuza został Philippe Blain, który przez wiele lat prowadził Antigę w kadrze Trójkolorowych. Obaj zainteresowani stworzyli na tyle zgrany duet, iż sięgnęli z polskimi siatkarzami po złoto mistrzostw świata. Czy w skokach narciarskich może dojść do powtórki? Oczywiście. Z pewnością Adama Małysz pochyliłby się nad propozycją objęcia polskiej kadry. Być może czterokrotnemu zdobywcy Kryształowej Kuli zdecydowałby się pomóc Hannu Lepistoe. Doświadczenie świetnego przed laty skoczka i trenera mogłoby zaowocować sukcesem Polaków na mistrzostwach świata w Lahti w 2017 roku. Siatkarscy działacze pokazali, że w sporcie, podobnie jak w życiu, warto czasem zaryzykować.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (15)
Filip Jakub
7.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moim zdaniem najlepszym trenerem byłby Michał Zuber. Robi cuda z młodzikami w Zakopane.  
ja-rek
5.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pointner to miał wszystko podane na tacy wiec nie ma co go wychwalac, z bułgarem cudow obecnie nie dokonał!  
avatar
Jan Jurasz
5.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wybralem dobrze tylko Kojonkowski............  
avatar
AsTeRiX1986
5.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze niech Pan Tajner wraz z świtą zrezygnuje :)  
avatar
kibiCK
4.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Postawiłbym na kogoś sprawdzonego więc Mika Kojonkoski lub Alexander Pointner.