Zrobił sobie przerwę od PŚ jak Kamil Stoch. Teraz gwiazda skoków wraca

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Stefan Kraft
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Stefan Kraft
zdjęcie autora artykułu

28-latek jest pewniakiem, jeśli chodzi o wyjazd na ZIO Pekin2022. - Byłbym głupcem, gdybym zostawił w domu kogoś takiego - mówi Andreas Widhoelzl.

Po tygodniowej przerwie od zawodów i kilku skokach treningowych Stefan Kraft wystartuje ponownie w konkursach Pucharu Świata w najbliższy weekend (22-23 stycznia) w Titisee-Neustadt - informuje portal sport.orf.at.

- Byłbym głupcem, gdybym zostawił w domu kogoś takiego jak Stefan Kraft. On jest tak dobry, że jeśli będzie tylko stabilny zawsze może skoczyć po zwycięstwo - ocenił Andreas Widhoelzl, trener kadry Austrii.

28-letni skoczek ze Schwarzach im Pongau - podobnie jak Kamil Stoch - podczas Turnieju Czterech Skoczni zgubił gdzieś formę, którą imponował na początku sezonu. W Titisee-Neustadt ma być już jednak zdecydowanie lepiej.

- Starałem się jak najlepiej wykorzystać ostatnie kilka dni. Wprowadziliśmy kilka drobnych zmian w moich skokach. Mogłem też trochę oczyścić głowę. Pojechałem na jeden dzień na narty. Ogólnie to była fajna mieszanka. Teraz czuję się gotowy na rywalizację w Pucharze Świata - przyznał Kraft, cytowany przez sport.orf.at.

Po weekendzie z PŚ w Titisee-Neustadt Widhoelz ogłosi nominacje na ZIO Pekin2022 (impreza odbędzie się w dniach 4-20 lutego). Na tę chwilę pewniakiem do zakwalifikowania się do austriackiej kadry olimpijskiej jest tylko... Kraft. Duże szanse na to mają też Jan Hoerl i Daniel Huber.

Zobacz: Znany skoczek rezygnuje. Jest decyzja Dramat jednego z faworytów TCS

ZOBACZ WIDEO: Kolejny problem polskich skoków. Ekspert na razie przestrzega przed takim rozwiązaniem

Źródło artykułu: