Kamil Stoch odniósł się do kontuzji. Skoczek pokazał zdjęcie z... chmurą

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Zwycięzca kwalifikacji do konkursu Letniego Grand Prix w Wiśle w ostatniej chwili musiał wycofać się z zawodów. - Serce pęka, bo kibice na skoczni, a ja w hotelu - skomentował Kamil Stoch.

Kamil Stoch niestety nie wystąpi w sobotnim konkursie Letniego Grand Prix w skokach narciarskich w Wiśle. Powodem jest opuchlizna stawu skokowego, która pojawiła się u reprezentanta Polski. Dzień wcześniej 34-latek wygrał kwalifikacje do konkursu inaugurującego LGP 2021 (więcej TUTAJ).

Stoch na swoim instagramowym profilu zamieścił zdjęcie kontuzjowanej nogi. "Dzisiaj zamiast zdjęcia w locie, zdjęcie z chmurą. Żona powiedziałaby pewnie, że całkiem niezłe. Niestety rano obudziłem się z niespodzianką, opuchlizną. Przez kilka godzin walczyliśmy, żeby zmniejszyć obrzęk, ale się nie udało" - zdradził.

"Serce pęka, bo kibice na skoczni, a ja w hotelu" - podkreślił trzykrotny mistrz olimpijski, dodając w opisie wymowne hasztagi: #nicnasiłę, #pewnychrzeczynieprzeskoczysz, #stepbystep.

Według informacji serwisu skaczemy.pl, Stoch nie pojawi się w ten weekend na skoczni Adama Małysza (HS 134). Oznacza to, że lider Biało-Czerwonych nie weźmie udziału również w niedzielnym konkursie LGP.

W sobotę (od godz. 17:35) o zwycięstwo będzie rywalizować 11 Polaków: Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Andrzej Stękała, Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł, Klemens Murańka, Paweł Wąsek, Stefan Hula, Maciej Kot, Tomasz Pilch i Jarosław Krzak.

Zobacz:
Złe informacje o Kamilu Stochu! Niespodziewana decyzja ws. jego startu w LGP w Wiśle!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kobiety nie strzelają pięknych goli? Po tym nagraniu zmienisz zdanie

Źródło artykułu: