PŚ w lotach. Japończyk wypuścił z rąk Małą Kryształową Kulę w ostatnim skoku. Trofeum dla Geigera

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Karl Geiger
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Karl Geiger

Ryoyu Kobayashi wypuścił z rąk Małą Kryształową Kulę za loty narciarskie. O wszystkim zadecydował ostatni skok. Najlepszy w tej rywalizacji okazał się aktualny mistrz świata w lotach, Karl Geiger.

W tym sezonie zostały rozegrane zaledwie trzy konkursy na skoczni do lotów narciarskich. To Ryoyu Kobayashi wygrał pierwsze w tym roku zawody w Planicy. Karl Geiger był wtedy trzeci, a rozdzielił ich Markus Eisenbichler. Dzień później w jednoseryjnym konkursie to jednak Geiger okazał się najlepszy, a Kobayashi był drugi. To między nimi miała się rozstrzygnąć walka o Małą Kryształową Kulę.

W niedzielę Kobayashi w pierwszej serii oddał kapitalny skok. Miał ponad 10 punktów przewagi nad Geigerem. W drugiej serii Japończyk wylądował jednak zdecydowanie bliżej od Niemca i spadł na drugie miejsce.

Słabsza próba odebrała Japończykowi Kryształową Kulę. Mimo tej samej liczby punktów to podopieczny Stefana Horngachera cieszył się ze zdobycia trofeum. Zadecydowała o tym większa liczba zwycięstw po stronie Niemca.

ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz wpadł na świetny pomysł. "Musiał mnie do tego przekonać"

Podium klasyfikacji uzupełnił Markus Eisenbichler. Jedynym Polakiem w pierwszej dziesiątce był Piotr Żyła. Nasz reprezentant w czwartek oraz w piątek uplasował się w czołowej dziesiątce, a w niedzielę zajął trzynaste miejsce.

MiejsceZawodnikKrajPunkty
1. Karl Geiger Niemcy 260
2. Ryoyu Kobayashi Japonia 260
3. Markus Eisenbichler Niemcy 172
4. Bor Palvocić Słowenia 141
5. Domen Prevc Słowenia 132
10. Piotr Żyła Polska 82
14. Jakub Wolny Polska 44
17. Andrzej Stękała Polska 29
19. Dawid Kubacki Polska 28
31. Kamil Stoch Polska 11
40. Klemens Murańka Polska 2

Czytaj więcej:
Passa polskich skoczków przerwana. Żyła i Kubacki się nie obudzili. Stefan Horngacher znów to zrobił!
Piotr Żyła jednym lotem osłodził gorycz porażki. Japończyk zmarnował wielką szansę. Triumf mistrza świata w lotach

Źródło artykułu: