Środowe treningi i kwalifikacje nie dały wyraźnej odpowiedzi co do tego, kto będzie dominował na skoczni mamuciej w Planicy przez kolejne dni. Trudno wskazać jednego faworyta do triumfu w czwartkowym konkursie, a grono kandydatów jest bardzo szerokie.
Wymienić w nim możemy z pewnością Michaela Hayboecka, który był najlepszy w obu treningach, Ryoyu Kobayashiego, czyli najlepszego skoczka kwalifikacji. Mocny będzie Markus Eisenbichler, a z pewnością nie możemy skreślać Halvora Egnera Graneruda - mimo słabszej próby w kwalifikacjach. Chrapkę na bardzo dobre zakończenie sezonu mają też Słoweńcy i pokazali to w środę. Dodatkową motywacją dla nich będzie chęć zrehabilitowania się za nieudane mistrzostwa świata w lotach z grudnia 2020.
Jeśli zaś chodzi o reprezentantów Polski, w czwartek zaprezentuje się pięciu z nich. Nie zakwalifikował się tylko Klemens Murańka, ale trzeba też przyznać, że były to emocjonujące kwalifikacje. Awansu nie dały nawet skoki grubo poza granicę 200 metrów.
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz wpadł na świetny pomysł. "Musiał mnie do tego przekonać"
W środę najlepiej z Biało-Czerwonych spisali się Andrzej Stękała i Dawid Kubacki - odpowiednio piąta i szósta lokata w kwalifikacjach. Ze skoku na skok rozpędza się Piotr Żyła, który już przyzwyczaił nas do tego, że średnio radzi sobie na treningach, ale odpala w konkursie. Niezbyt optymistycznie po pierwszym dniu skoków wypowiadał się Kamil Stoch (WIĘCEJ), ale trener Michal Doleżal zapowiada, że wie, jak już poprawić jego skoki (WIĘCEJ).
Wiatr nie powinien przeszkadzać w czwartkowej rywalizacji - podmuchy nie powinny przekraczać 2 m/s. Wygląda też na to, że nie powinno kręcić tak mocno, jak miało to miejsce w środę. Powinniśmy być świadkami równych i sprawiedliwych zmagań. Początek konkursu o 15:00. Wcześniej (14:00) rozegrana zostanie seria próbna.
Czwartek, 25.03.2021
14:00 - Seria próbna
15:00 - Pierwsza seria konkursu indywidualnego