PŚ w Titisee-Neustadt. Tego w tym sezonie jeszcze nie było. Czterech Polaków w dziesiątce prologu. Świetny Granerud

PAP/EPA / RONALD WITTEK / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
PAP/EPA / RONALD WITTEK / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Zgłosiło się tylko 50 skoczków, więc zamiast kwalifikacji rozegrano pierwszy w tym sezonie prolog. Polacy latali daleko, ale tym razem nie wygrali. Najlepszy był Halvor Egner Granerud. 2. miejsce zajął Kubacki. W TOP 10 było 4 Biało-Czerwonych.

Świetna seria Polaków trwa. Jeszcze w środę zachwycali nas pięknymi i dalekimi skokami na Turnieju Czterech Skoczni, a w piątek byli w ścisłej czołówce prologu w Titisee-Neustadt. Najlepiej zaprezentował się Dawid Kubacki. Uzyskał 139 metrów, otrzymał bardzo wysokie noty za styl i objął po swojej próbie prowadzenie.

Jeszcze lepszym skokiem odpowiedział jednak Halvor Egner Granerud. Podrażniony po porażce w turnieju Norweg odpalił 140 metrów. Otrzymał zasłużenie wysokie noty, do tego miał sporo dodanych punktów za wiatr i pewnie wygrał prolog, wyprzedzając o 5,8 punktu Kubackiego. Tym samym to Granerud odebrał premię za triumf w prologu 3 tys. franków (12 tysięcy złotych).

Łącznie w pierwszej dziesiątce było czterech Biało-Czerwonych. Świetną formę z treningów potwierdził Andrzej Stękała. W pierwszej serii próbnej poleciał na 146. metr. W prologu nie było aż tak daleko, ale skok na 137,5 metra z wiatrem w plecy należy ocenić na duży plus.

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Kto po Stochu, Kubackim i Żyle? "Potrzebujemy skoczków, których nazwisk jeszcze nie znamy"

Tuż za Stękałą, na 7. miejscu, sklasyfikowano Kamila Stocha. Po fajerwerkach w turnieju tym razem nasz mistrz skakał daleko, ale wszystko co najlepsze zostawił na weekend. W prologu z wiatrem w plecy doleciał do 133. metra.

Świetny powrót do Pucharu Świata zaliczył Jakub Wolny. Nie było go w Turnieju Czterech Skoczni, ale błyszczał w Pucharze Kontynentalnym i na treningach w Zakopanem. Złapał naprawdę dobrą formę. Już w treningach skakał daleko, a w prologu próbą na 135. metr i 9. pozycją tylko potwierdził wysoką dyspozycję. Stać go w sobotę na wiele.

Tradycyjnie trochę czasu na rozkręcenie się potrzebuje Piotr Żyła. Piątek zaczął od skoku na bulę (107,5 metra). Potem było już lepiej, ale i tak stać go na znacznie więcej niż 129,5 metra w prologu (19. miejsce).

W sobotę i niedzielę na punkty, za pozycje w pierwszej trzydziestce, stać i Aleksandra Zniszczoła i Pawła Wąska. Obaj oddali dobre skoki w prologu. Zniszczoł po próbie na 127,5 metra był 26., a Wąsek 28. po skoku na 125,5 metra.

W piątek na skoczni w Titisee-Neustadt panowały dobre warunki do skakania, ale nie aż tak równe jak podczas konkursu w Bischofshofen. Zwykle wiało w plecy. Momentami jednak dość mocno, a przez chwilę pojawiły się podmuchy pod narty. Wykorzystali je Norweg Marius Lindvik oraz Austriak Daniel Huber, którzy uzyskali odpowiednio 141 oraz 142,5 metra.

Prolog rozpoczęto z 10. belki startowej. Najlepsza dziesiątka Pucharu Świata skakała z rozbiegu nr 9.

W weekend w Titisee-Neustadt zostaną rozegrane dwa indywidualne konkursy. Początek sobotniego o 16:00, a niedzielnego o 16:30. Transmisja w TVP 1, Eurosporcie 1 i na WP Pilot. Relacja na żywo na WP SportoweFakty.

Wyniki prologu w Titisee-Neustadt:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćNota
1. Halvor Egner Granerud Norwegia 140 156,2
2. Dawid Kubacki Polska 139 150,4
3. Marius Lindvik Norwegia 141 149,1
4. Daniel Huber Austria 142,5 145,2
5. Robert Johansson Norwegia 136,5 144,3
6. Andrzej Stękała Polska 137,5 140,8
7. Kamil Stoch Polska 133 139,9
8. Pius Paschke Niemcy 136 137,6
9. Jakub Wolny Polska 135 136,6
10. Stefan Kraft Austria 130 135,1
19. Piotr Żyła Polska 129,5 130
26. Aleksander Zniszczoł Polska 127,5 125,3
28. Paweł Wąsek Polska 125,5 124,4


Źródło artykułu: