Absurd goni absurd - tak można podsumować całą sytuację związaną z koronawirusem w reprezentacji polskich skoczków. Biało-Czerwoni zostali wykluczeni z udziału w konkursie w Oberstdorfie, a o całej sytuacji dowiedzieli się z Twittera. Kiedy informacja pojawiła się w mediach społecznościowych, żaden ze skoczków nie był jej świadomy.
"Kompletny chaos. Reprezentanci Polski o wykluczeniu z Turnieju Czterech Skoczni dowiedzieli się... od mediów. Wśród kadrowiczów i ich rodzin szok oraz dezorientacja" - napisał na Twitterze dziennikarz skijumping.pl.
Kompletny chaos. Reprezentanci Polski o wykluczeniu z Turnieju Czterech Skoczni dowiedzieli się... od mediów.
— Dominik Formela (@DominikFormela) December 28, 2020
Wśród kadrowiczów i ich rodzin szok oraz dezorientacja.
Ułożony komunikat prasowy, który dotarł przez WhatsApp, musiał być przygotowany wcześniej. #skijumpingfamily
Przypomnijmy, że w niedzielę pozytywny wynik testu na koronawirusa otrzymał Klemens Murańka. W poniedziałkowe przedpołudnie niemiecki sanepid zarządził kolejne testy wśród wszystkich polskich skoczków i ostatecznie wykluczył ich z udziału w poniedziałkowych treningach i kwalifikacjach do wtorkowego konkursu.
Wykluczenie dotyczy tylko zawodów w Oberstdorfie, co oznacza, że zdrowi polscy skoczkowie będą mogli wrócić do rywalizacji w Garmisch-Partenkirchen. Decyzja Niemców przekreśla jednak jakiekolwiek szanse Biało-Czerwonych na wysokie lokaty w 69. Turnieju Czterech Skoczni.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Justyna Kowalczyk w formie. Na trasie i w dobrych ripostach