Skoki narciarskie. Dmitrij Wasiljew przeszedł operację. 40-latek nadal chce skakać

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Dmitrij Wassiliew
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Dmitrij Wassiliew

Dmitrij Wasiljew wykorzystał pandemię koronawirusa i zadbał o kontuzjowane kolano, z którym borykał się od lat. 40-latek nie zamierza kończyć ze skokami i wierzy, że po szybkiej rehabilitacji wróci do trenowania.

Problemy z kolanem Rosjanin ma od ponad dziesięciu lat. W 2010 roku przeszedł operację więzadeł krzyżowych w kolanie, po której miał kłopoty z odzyskaniem formy sprzed kontuzji. Wobec nieustającego dyskomfortu, Dmitrij Wasiljew postanowił wykorzystać przedwczesne zakończenie sezonu i poddał się kolejnemu zabiegowi.

- Sezon zakończył się przed terminem z powodu koronawirusa. Było to dla mnie nieprzyjemne, ponieważ przygotowywałem się do mistrzostw świata w Słowenii. Z tego powodu zabrakło mnie w wielu turniejach Pucharu Świata. Wspomniane zawody miały być dla mnie najważniejszymi w sezonie, ale się nie udało. Korzystając z okazji, poszedłem do szpitala - powiedział podczas rozmowy z portalem skigu.ru.

Na czym polegała jego operacja? - Wzmocniono mi więzadła krzyżowe prawego kolana - wyjaśnił skoczek, dodając, że wcześniej dyskutował na temat przeprowadzenia tego zabiegu, ale dopiero teraz nadszedł najwyższy czas na wykonanie go.

- Powrót do zdrowia zajmie mi prawdopodobnie jakieś trzy miesiące. Wobec tego jesienią będę mógł wznowić treningi - podsumował 40-letni Wasiljew, który nie myśli o kończeniu kariery i nadal chce szukać szans na uzyskiwanie satysfakcjonujących rezultatów.

Czytaj także: 
Do sportu ma przyjść odwilż. Adam Małysz ma sygnały z ministerstwa
Skoczkowie mogą zarobić mniej. "Z tym się trzeba liczyć"

ZOBACZ WIDEO: Dawid Kubacki dba o zdrowie. "Nie wiadomo, gdzie spotkamy się z wirusem"

Źródło artykułu: