Piotr Żyła konkursu indywidualnego Pucharu Świata w Wiśle nie będzie mógł zaliczyć do udanych. Polak walczył do końca o odległość. Zmierzono mu 119 metrów. Niestety Żyła nie ustał swojego skoku (TUTAJ ->> więcej).
Jedna narta wpadła pod drugą i skoczek z całym impetem uderzył głową o zeskok. Przed urazem zawodnika nie uchronił kask. Twarz Polaka zalała się krwią.
W sieci wrze po upadku polskiego skoczka. Na Twitterze pojawiło się sporo mocnych komentarzy.
"Po co to komu? Pseudokonkurs. Zakrwawiony Piotr Żyła zerwał się z zeskoku i nie bardzo chce przyjąć pomoc, tak jest wkurzony" - pisze Łukasz Jachimiak, dziennikarz "Sport.pl".
Po co to komu? Pseudokonkurs. Zakrwawiony Piotr Żyła zerwał się z zeskoku i nie bardzo chce przyjąć pomoc, tak jest wkurzony. #skijumpingfamily pic.twitter.com/RAsc2wvwxr
— Łukasz Jachimiak (@LukaszJachimiak) November 24, 2019
Dominik Formela z serwisu SkiJumping.pl twierdzi ironicznie, że "projekt Puchar Świata w Wiśle" pracował na to od trzech lat.
Zakrwawiony Piotr Żyła nie rusza się na zeskoku... Brawo. Na to pracował projekt Puchar Świata w Wiśle od trzech lat.#skijumpingfamily #skokitvp #skoki
— Dominik Formela (@DominikFormela) November 24, 2019
Żyła przez chwilę leżał na zeskoku i nie podnosił się ze śniegu. Kibice na skoczni zamilkli, gdyż nie wiadomo było, jak mocno się poobijał i czy stało mu się coś poważnego.
Ja upadku Piotrka nie widziałam, ale wiecie co mnie przeraziło? To, że nagle ponad 6 tysięcy ludzi zamarło ze strachu, a potem modliło się z bezradności. #skijumpingfamily
— Mieczysław Zamiatacz (@bullshit19971) November 24, 2019
Kibice odnoszą się także do wpisu na Instagramie Żyły, który w sposób żartobliwy odniósł się do tego, co stało się podczas konkursu. "Jest w formie" - piszą.
Zobacz także: Skoki narciarskie. Puchar Świata Wisła 2019: loteryjne warunki w Wiśle. Jakub Wolny: Pozostawię to bez komentarza
ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie. Michal Doleżal o upadku Żyły. "Ugięły się pode mną nogi"