"Przebudowa". Szykują ważną zmianę w skokach. Poprosili Kubackiego o pomoc

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Szef Pucharu Świata Sandro Pertile w rozmowie z TVP Sport przyznał, że trwają prace nad usprawnieniem sytemu przeliczników punktów za wiatr. O uwagi w tym temacie został poproszony już m.in. Dawid Kubacki.

Przeliczniki za wiatr w skokach narciarskich zostały wprowadzone w sezonie 2010/2011. System ten budzi jednak wiele kontrowersji związanych przede wszystkim z tzw. "korytarzami wietrznymi". Wielokrotnie pojawiały się wątpliwości, czy dodawane lub odejmowane zawodnikom punkty faktycznie odzwierciedlają sytuację na skoczni. Dyskusję budzi również fakt, że opinii publicznej nie przedstawiono dokładnego sposobu działania przeliczników.

Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) planuje wprowadzenie zmian w systemie przeliczników za wiatr. Szef Pucharu Świata Sandro Pertile  w rozmowie z TVP Sport przekazał, że trwają pracę nad ulepszeniem systemu.

- Nasza naukowa grupa robocza ds. skoków przy FIS otrzymała zadanie, aby gruntownie przeanalizować działanie przeliczników za wiatr. A potem je ulepszyć - mówił.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak Fury nadrabia zaległości z rodziną

Wspomniana przez niego grupa ma prowadzić pomiary i obliczenia. Na tym jednak nie koniec, gdyż o głos zostali poproszeni również skoczkowie, których Borek Sedlak zapraszał do wieży sędziowskiej. Wśród nich był m.in. Dawid Kubacki.

- Na zawodach w Oberstdorfie (podczas Turnieju Czterech Skoczni - przyp. red) serię próbną obejrzał Dawid Kubacki, który odpadł w kwalifikacjach. A ostatnio na lotach w tym mieście gościliśmy Daniela Hubera. Ich wskazówki i spostrzeżenia mogą okazać się bezcenne. A to nie koniec naszego programu - mówił Pertile.

Zmiany w systemie przeliczników mają być opracowywane przez grupę naukową działającą z ramienia FIS. Oczekuje się, że nowy system będzie dokładniejszy i lepiej odzwierciedli rzeczywiste warunki wietrzne. Ma on przede wszystkim znaleźć zastosowanie w sytuacji, gdy podmuchy wiatru odnotowywane są z różnych kierunków.

Pertile podkreśla jednak, że na zmiany będzie trzeba poczekać. Grupa robocza FIS jest bowiem dopiero na początkowym etapie prac. Szef Pucharu Świata szacuje, że nowe rozwiązania mogą zostać wprowadzone najwcześniej za 20 miesięcy, po zakończeniu sezonu 2025/2026 i przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich.

Komentarze (0)