Rewolucja w skokach narciarskich? Trzy federacje protestują

Facebook / Na zdjęciu: Sandro Pertile
Facebook / Na zdjęciu: Sandro Pertile

Kilka tygodni temu Sandro Pertile zapowiedział zmiany w skokach narciarskich, ale część z nich stanowczo nie spodobała się niektórym federacjom. Do tego stopnia, że napisały list do dyrektora Pucharu Świata.

W tym artykule dowiesz się o:

Na początku 2025 roku, Międzynarodowa Federacja Narciarska zapowiedziała, że od sezonu 2026/27 ujednolici lokalizacji zawodów Pucharu Świata dla kobiet i mężczyzn. Jak wyjaśnił dyrektor zawodów skoków narciarskich, Sandro Pertile celem jest zwiększenie prestiżu kobiecych skoków.

- Nie potrzebujemy rewolucji, ale integracja to ogromna szansa na unowocześnienie sportu. Chcemy w ten sposób podnieść wartość kobiecej rywalizacji - tłumaczył Włoch, cytowany przez sport.orf.at.

Ta propozycja nie spodobała się liczącym się nacjom w skokach kobiet. Trzy federacje - słoweńska, japońska i austriacka - postanowiły jasno zaakcentować swoje zdanie w tej sprawie, wysyłając list do Pertile. Według federacji, tak duża zmiana wymaga stopniowego wdrażania, a jej wprowadzenie w tak krótkim czasie może mieć negatywne skutki.

Zdaniem słoweńskiej, austriackiej i japońskiej federacji, tak znaczące reformy w kalendarzu Pucharu Świata wymagają co najmniej czteroletniego okresu przejściowego. W tym czasie powinny zostać dokładnie przeanalizowane zarówno zalety, jak i potencjalne zagrożenia wynikające ze wspólnej organizacji zawodów kobiet i mężczyzn.

"Uważamy, że niektóre konkursy - zwłaszcza te rozgrywane na mniejszych skoczniach - powinny pozostać oddzielne dla kobiet przynajmniej do końca sezonu 2030/31" - podkreślono w piśmie.

Jednym z głównych argumentów przeciwników natychmiastowego łączenia zawodów jest obawa, że skoki kobiet mogą na tym ucierpieć. Według federacji, mniejsze skocznie oraz oddzielne konkursy wciąż odgrywają kluczową rolę w rozwoju żeńskiej części tej dyscypliny. Przedstawiciele Słowenii, Austrii i Japonii obawiają się, że połączenie zawodów może skutkować marginalizacją skoków kobiet w harmonogramie Pucharu Świata.

ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski dostał dziwną propozycję. "To zupełnie nie moja bajka"

Komentarze (4)
avatar
Outdoor Community RescueExploration
30.01.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
maja racje, będą jak występy cheerleaderek w stanach, albo supportów na koncertach. Ludzie nie będą przychodzili, aby oglądać konkursy skoków pań tylko na facetów. a konkursy żeńskie będą przer Czytaj całość
avatar
prym
30.01.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A do Pań przesunąć naszych nielotów , Stocha z Kubackim i Żyłką !! 
avatar
Specjalista2025
30.01.2025
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
To zmierza do tego, że w zawodach pań będzie mógł startować tranzystor i odwrotnie. 
avatar
krzychost
30.01.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trzeba będzie we prowadzić nakaz oglądania skoczkini jak nikt nie chce oglądać BO NI MA CO