Zdjęcia z Gross-Titlis-Schanki w Engelbergu, które na swoim profilu na Twitterze opublikował dziennikarz TVP Sport Sebastian Szczęsny, nie pozostawiają złudzeń.
Zgodnie z prognozami meteorologów, do szwajcarskiej miejscowości zawitała prawdziwa zima. Skocznia i teren wokół niej jest już pokryty naturalnym śniegiem.
W Engelbergu wygląda to wszystko bardzo obiecująco. Jeszcze niedawno dominującym kolorem na Anielskiej Górze była zieleń, teraz na szczęście to się nieco zmieniło. Ma być dobrze. To jest wersja oficjalna i jej się trzymamy:) #skokitvp #skijumpingfamily pic.twitter.com/1FMLD0uacd
— Sebastian Szczęsny (@seba_szczesny) 10 grudnia 2018
Co prawda na samym obiekcie warstwy białego puchu jest jeszcze za mało, ale przy ujemnych temperaturach, jakie panują w Engelbergu, organizatorzy nie będą mieli problemów z ewentualnym doprodukowaniem śniegu. Najprawdopodobniej nie będą musieli jednak tego robić, bowiem w kolejnych dniach prognozowane są w Szwajcarii dalsze opady śniegu.
Jeszcze kilka dni temu w Engelbergu nie było jednak naturalnego śniegu, dlatego niektórzy obawiali się, że może powtórzyć się sytuacja z Titisee-Neustadt. Przypomnijmy, że zaplanowane w Niemczech konkurs drużynowy i indywidualny zostały odwołane kilka dni wcześniej, ze względu na opady deszczu, wysokie temperatury i silny wiatr.
W Szwajcarii problemów z deszczem i temperaturami jednak nie będzie. Dlatego scenariusz, że zmagania zostaną odwołane kilka dni wcześniej jest nierealny. Co więcej, w rywalizacji nie powinien także przeszkodzić wiatr, który przez wszystkie trzy dni zmagań ma nie przekraczać 2 m/s.
Plan rywalizacji w Engelbergu:
piątek (14.12.2018)
16:00 - oficjalny trening (2 serie)
18:00 - kwalifikacje
sobota (15.12.2018)
15:00 - seria próbna
16:00 - pierwsza seria konkursowa
niedziela (16.12.2018)
12:45 - kwalifikacje
14:15 - pierwsza seria konkursowa
ZOBACZ WIDEO Dziwna mania w polskich skokach. "Dla mnie to niezrozumiałe"
inna sonda: Czy kot zakwalifikuje się do trzydziestki??