W dniach 8-9 grudnia najlepsi skoczkowie narciarscy mieli rywalizować w Titisee-Neustadt. We wtorek, już na kilka dni przed planowanymi zawodami, podjęto jednak decyzję o ich odwołaniu. Powód? Pogoda, która w Niemczech zupełnie nie przypomina zimowej.
We Fryburgu nie pada śnieg, ale deszcz, a temperatury nie spadają poniżej 6-7 stopni w skali Celsjusza. Na dodatek na skoczni brakuje torów lodowych, co ostatecznie zadecydowało o odwołaniu konkursów.
Najbliższymi zawodami Pucharu Świata będą więc te w Engelbergu. Niestety, sytuacja w Szwajcarii również nie jest optymistyczna dla skoczków.
Jak wynika ze zdjęć Gross-Titlis Schanze, panuje tam typowo jesienna aura i nie można dopatrzyć się grama śniegu na zeskoku skoczni, a także w okolicy. Czy to oznacza, że także kolejne zawody PŚ są poważnie zagrożone i mogą się nie odbyć?
Zdjęcia zostały wykonane w środę po południu i jasno pokazują, że w tej chwili nie ma szans na odbycie się tam konkursów.
Na szczęście obiekt w Engelbergu posiada tory lodowe, a także prognozy na najbliższe dni są optymistyczne, ponieważ temperatura ma spaść zdecydowanie poniżej zera, co z pewnością przyspieszy gromadzenie śniegu.
W dniach 15-16 grudnia również temperatura nie powinna przekraczać 2-3 stopni.
ZOBACZ WIDEO Andreas Goldberger docenił Piotra Żyłę. "Skacze na wysokim poziomie"