PŚ w Wiśle: wpadka Apoloniusza Tajnera. Internauci szybko to wychwycili

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Radek Pietruszka / Na zdjęciu: Apoloniusz Tajner
PAP / Radek Pietruszka / Na zdjęciu: Apoloniusz Tajner
zdjęcie autora artykułu

Podczas dekoracji skoczków po drużynowym konkursie PŚ w Wiśle nie mogło zabraknąć hymnu dla zwycięzców. Triumfowali Polacy, więc odegrano Mazurka Dąbrowskiego. Z powodu wielkich emocji wpadkę zaliczył wówczas Apoloniusz Tajner.

W tym artykule dowiesz się o:

Gdy zabrzmiał już Mazurek Dąbrowskiego, prezes Polskiego Związku Narciarskiego nie zdjął czapki. Zapewne były trener Adama Małysza po prostu zapomniał o wykonaniu tego gestu, z uwagi na wiele pozytywnych emocji jakie towarzyszyły sobotnim zmaganiom w Wiśle.

Internauci nie przeszli jednak obok wpadki Apoloniusza Tajnera obojętnie. W mediach społecznościowych szybko zaczęły krążyć zdjęcia, na których widać, jak prezes PZN odśpiewuje narodowy hymn w wełnianej czapce. "Tak nie wypada" - takiego rodzaju komentarze pojawiły się na Twitterze.

Zrzut ekranu z transmisji TVP Sport z odśpiewania Mazurka Dąbrowskiego podczas dekoracji drużynowego konkursu PŚ w Wiśle. Fot. sport.tvp.pl
Zrzut ekranu z transmisji TVP Sport z odśpiewania Mazurka Dąbrowskiego podczas dekoracji drużynowego konkursu PŚ w Wiśle. Fot. sport.tvp.pl

O zdjęciu czapki nie zapomnieli natomiast wszyscy skoczkowie na podium, zarówno Polacy, jak i Niemcy oraz Austriacy. Bez nakrycia głowy hymn narodowy odśpiewały także pozostałe osoby, które dekorowały skoczków, w tym Prezydent RP Andrzej Duda.

Przypomnijmy, że sobotnie zmagania zespołowe zakończyły się zwycięstwem Polaków. Jakub Wolny, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i rewelacyjny Kamil Stoch o ponad 10 punktów wyprzedzili drugich Niemców.

ZOBACZ WIDEO Apoloniusz Tajner dla WP SportoweFakty: Jesteśmy przygotowani jeszcze lepiej niż rok temu

Źródło artykułu: