PŚ w Bad Mittendorf: kwalifikacje dla Daniela Andre Tandego. Polacy bez błysku, ale z awansem

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Daniel Andre Tande
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Daniel Andre Tande

Norweg Daniel Andre Tande po locie na 216,5 metra wygrał kwalifikacje do sobotniego konkursu Pucharu Świata w lotach w Bad Mittendorf. Do zawodów awansowało 6 Polaków. Najlepszym z nich był 14. Dawid Kubacki. 16. miejsce zajął Kamil Stoch.

Po 66. Turnieju Czterech Skoczni, który zdominował Kamil Stoch, przyszedł czas na pierwsze loty narciarskie w sezonie 2017/2018. Trzydniowa rywalizacja w Bad Mittendorf rozpoczęła się od piątkowych treningów i kwalifikacji do sobotniego konkursu.

W seriach próbnych, jak można było się spodziewać, znakomicie skakali Norwegowie i Słoweńcy. Wyróżniali się zwłaszcza Anders Fannemel i Andreas Stjernen oraz bracia Prevcowie, Peter i Domen. Biało-Czerwoni, w tym Kamil Stoch, skakali nieźle, ale bez błysku.

Podobnie było w eliminacjach. Cała szóstka podopiecznych Stefana Horngachera (Jakub Wolny, Maciej Kot, Piotr Żyła, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Kamil Stoch) nie miała najmniejszych problemów z zakwalifikowaniem się do sobotnich zawodów. Ich skoki nie były jednak na tyle dobre, by przynajmniej jeden z Biało-Czerwonych zajął miejsce w czołowej dziesiątce. Najlepiej spisał się Dawid Kubacki, któremu lot na 205. metr dał 14. miejsce. Dwie pozycje za nowotarżaninem sklasyfikowany został Kamil Stoch (202 metry).

Warto jednak pamiętać, że w ostatnim czasie dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi rzadko kiedy błyszczy w piątkowych eliminacjach, a pełnię swoich możliwości prezentuje dopiero podczas głównych zawodów. Oby tak samo było w sobotę w Bad Mittendorf.

W kwalifikacjach, tak jak w treningach, najlepsi byli Norwegowie. Tym razem ze zwycięstwa mógł cieszyć się Daniel Andre Tande, który o 1,9 punktu wyprzedził swojego rodaka Andreasa Stjernena. Czołową trójkę uzupełnił Jernej Damjan.

Bracia Prevcowie czy Fannemel, którzy świetnie skakali na treningach, w eliminacjach już tak nie błyszczeli. Peter zajął 12. miejsce (206 metrów), Domen był 15. (203,5 metra), a Fannemela sklasyfikowano na 19. pozycji (203 metry).

Zgodnie z prognozami meteorologów jury nie miało żadnych trudności, by przeprowadzić kwalifikacje. Uśredniony wiatr nie przekroczył 1 m/s. Większość skoczków oddała swoje próby przy lekkich podmuchach pod narty. Eliminacje rozpoczęto z 16. belki startowej, ale później podniesiono rozbieg do nr 17.

Sobotni konkurs w Bad Mittendorf rozpocznie się o 14:00. Serię próbną zaplanowano na 12:30. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

Wyniki piątkowych kwalifikacji w Bad Mittendorf:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćŁączna nota
1. Daniel Andre Tande Norwegia 216,5 187,4
2. Andreas Stjernen Norwegia 215,5 185,5
3. Jernej Damjan Słowenia 216,5 185,1
4. Stefan Kraft Austria 216 185
5. Robert Johansson Norwegia 212,5 183,9
6. Michael Hayboeck Austria 215 183,7
7. Simon Ammann Szwajcaria 214 182,9
8. Johann Andre Forfang Norwegia 209,5 178,1
9. Markus Eisenbichler Niemcy 208,5 177,9
10. Anze Semenic Słowenia 210 177
14. Dawid Kubacki Polska 205 173,3
16. Kamil Stoch Polska 202 169,4
18. Stefan Hula Polska 201 166,6
20. Maciej Kot Polska 199,5 165,6
23. Piotr Żyła Polska 200 164,5
29. Jakub Wolny Polska 197 156

ZOBACZ WIDEO: Niebywały wyczyn polskiego narciarza. "Sam się dziwię, że to zrobiłem" [1/3]

Komentarze (25)
avatar
Paweł Bowar
12.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przypominam ze Adam wygral wszystkie 3 konkursy w planicy w 2007 roku. Wiec chyba nasi potrafia latac. 
avatar
Manuel
12.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tande jak zwykle gimnastykował się na belce i naciągał kombinezon 
avatar
Profesor Miodek
12.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
kolejne zawody z rzędu w ktorych Hula odowdnnia ze obecnie jest lepszy od zyly i kota i to on powinnien byc w druzynie ! 
avatar
zawsze za apatorem
12.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wyjasni kto fenomem Ammana? IO sie zblizaja a ten znowu łapie forme po dwoch latach bez błysku 
avatar
Andreas Hendzel
12.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie widzę powodu do płaczu kibice :)