Do sobotnich zawodów przystąpiło sześciu reprezentantów Polski. Niestety pierwszej rundy nie przeszło aż pięciu naszych zawodników. Dawid Kubacki zajął 30 miejsce po skokach na 127 i 121 metrów.
- Zdecydowanie nie poszło tak jak chciałem. W drugiej serii skok był troszkę spóźniony, przez co brakło nakręcenia nad narty i w konsekwencji na dole prędkość nie była zbyt duża. W locie doszły do tego warunki, które zmieniały się na coraz gorsze - powiedział serwisowi skijumping.pl 25-letni zawodnik.
- Niestety w tym skoku nie wyszło to tak jak trzeba. W końcówce troszkę opadły mi narty i spadłem z dość dużej wysokości. Przy tym skoku nawet nie było próby telemarku, więc ciężko to uznać za dobry występ - dodał Kubacki.
W niedzielę w Ałmatach zostanie rozegrany drugi konkurs indywidualny Pucharu Świata. Początek zawodów o godz. 13, kwalifikacje rozpoczną się o 11:45.
Zobacz wideo: Tajner: Maciusiak za Kruczka? Nie wykluczam
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.