W pierwszej serii konkursu inaugurującego 64. edycję Turnieju Czterech Skoczni Kasai skoczył 127 metrów. Druga była jeszcze lepsza dla Japończyka - 133,5 metra, co ostatecznie zapewniło mu piąte miejsce.
43-letni skoczek stracił do zwycięzcy (Niemca Severina Freunda) niespełna 17 punktów. Doświadczony Japończyk cały czas jest więc w grze o zwycięstwo w imprezie. Po zawodach Kasai przyznał, że czuje się znakomicie i liczy na jeszcze lepsze występy.
- Moje dwa skoki były prawie perfekcyjne, to był perfekcyjny dzień dla mnie. Myślę, że mogę skakać jeszcze lepiej i następnym razem pokusić się o zwycięstwo. Czuję się, jakbym miał 23 lata - powiedział reprezentant Japonii.
Noriaki Kasai będzie miał szansę powalczyć o zwycięstwo w Garmisch-Partenkirchen. Zakończenie Turnieju Czterech Skoczni w pierwszej trójce byłoby historycznym osiągnięciem. Kasai stałby się najstarszym od 60 lat skoczkiem, który stanął na podium tych prestiżowych zawodów.