Kingę Rajdę zdyskwalifikowano, bo... poklepała się po udach

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Skoczek po wyjściu z progu
PAP/EPA / Skoczek po wyjściu z progu
zdjęcie autora artykułu

[tag=45714]Kinga Rajda[/tag], skoczkini narciarska nie wzięła udziału w pierwszym konkursie FIS Cup, bo... poklepała się po udach przed wejściem na belkę. Polkę zdyskwalifikowano.

W tym artykule dowiesz się o:

Nasza skoczkini prezentowała dobrą formę. Niestety, pierwszego dnia zawodów w Villach nie mogła powalczyć o dobrą lokatę.  [ad=rectangle] - Dzisiaj niestety przytrafiła się Kindze dyskwalifikacja. Kombinezon przeszedł testy i wszystko było w porządku - wyjaśnia Sławomir Hankus w rozmowie z Polskim Związkiem Narciarskim. - Ale Kinga tuż przed wejściem na belkę poklepała się po udach, a od nowego sezonu wszelkie dotknięcie kombinezonu poniżej bioder, wiąże się z dyskwalifikacją. Tylko jak zrozumieć i porównać klepnięcie się po nodze kontra ściąganie kroku na siłę? 

Trener dodaje, że jest to niezrozumiały przepis i bardzo krzywdzący. - Jest nam bardzo przykro, ale musimy podnieść głowę do góry, nie poddawać się i powalczyć jutro - zaznacza trener kadry kobiet.

Źródło: PZN

Źródło artykułu: