Kruczek dostał wprawdzie oferty z zagranicznych federacji, ale nie były one konkretne. W rozmowach z Polskim Związkiem Narciarskim szkoleniowiec stawia wyraźny warunek, że cały jego sztab musi zostać.
- Na jakim etapie rozmów są moi współpracownicy? O to trzeba pytać każdego z nich z osobna - ucina pytanie na ten temat.
Dziennik Polski informuje, że ostateczne decyzje o przyszłości Kruczka i jego sztabu mają zapaść w ciągu kilku dni.
Więcej w Dzienniku Polskim.
Źródło artykułu: