Brawo Paweł! Wąsek odleciał w kwalifikacjach

Piątkowa postawa polskich skoczków w Willingen sprawiła, że można było martwić się o to, czy wszyscy awansują do pierwszego konkursu indywidualnego Pucharu Świata. Na treningach najlepszy wynik osiągnął Aleksander Zniszczoł, który podczas pierwszej sesji był 15. W rywalizacji drużyn mieszanych zarówno on, jak i Paweł Wąsek spisali się poniżej oczekiwań.

Trzeba jednak przyznać wprost, że kwalifikacje dla Biało-Czerwonych były względnie udane. Każdy z nich osiągnął przynajmniej 130 metrów i już dzięki temu zanotowali lepsze występy niż wcześniej. Komplet Polaków awansował do sobotniego konkursu.

Najlepiej z nich zaprezentował się Wąsek, który pofrunął aż 143,5 m i ostatecznie zajął 5. miejsce. Tym samym po raz kolejny udowodnił, że po słabszym dniu potrafi szybko się poprawić. W konkursie drużyn mieszanych uzyskał on bowiem jedynie 120 metrów.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak spał pod… gałęziami. "Tam się wyciszam"

Niewiele zabrakło, by 140 metrów osiągnął Jakub Wolny, ponieważ zanotował próbę na odległość 138,5 m. Pozwoliło mu to jednak uplasować się w drugiej dziesiątce, bo ostatecznie był 19.

Cztery metry bliżej wylądował Dawid Kubacki, wobec czego został sklasyfikowany na 24. miejscu. 28. był Zniszczoł po próbie na odległość 131 m. Najsłabiej wypadł z kolei Piotr Żyła, który osiągnął 130 m i był 31.

W kwalifikacjach nie miał sobie równych Anze Lanisek, który zwyciężył po skoku na odległość 145 metrów. Nad Wąskiem uplasowali się również Austriak Daniel Tschofenig i Norwegowie Johann Andre Forfang oraz Halvor Egner Granerud.

Początek konkursu o godzinie 16:00. Transmisja telewizyjna na TVN i Eurosport 1, online na platformach Max i Player, a relacja tekstowa na portalu WP SportoweFakty.

Skoki narciarskie w Willingen. Jak sobie poradzą Polacy? Oglądaj w TVN o 16:00 w Pilocie WP (link sponsorowany)