Sobota była katastrofalnym dniem Pawła Wąska w Oberstdorfie. Wydawało się, że skoczek nie potrafi odnaleźć się na mamucim obiekcie. Wystarczyły 24 godziny, aby lider reprezentacji Polski znalazł się na przeciwnym biegunie.
Już w kwalifikacjach Wąsek osiągnął 225,5 metra, ustanawiając swój nowy rekord życiowy w długości lotu. Rekord, który przetrwał około trzech godzin. W drugiej serii konkursu 25-latek trafił na bardzo dobre warunki i znakomicie je wykorzystał. Doleciał aż do 233. metra, dzięki czemu awansował z ósmego na czwarte miejsce.
Ekspresja skoczka tuż po skoku mówi sama za siebie. Uśmiech nie znikał z twarzy reprezentanta Polski ani na zeskoku, ani podczas telewizyjnego wywiadu po zakończeniu zmagań.
- To jest nowa "życiówa" Pawła Wąska! 233 metry! Bardzo dobry, wspaniały, fenomenalny skok! - ekscytował się komentator Eurosportu, Michał Korościel.
Na dodatek Wąsek popisał się świetnym stylem w tej odległej próbie. W sumie od sędziów uzyskał 57 "oczek" za ten element.
Przypomnijmy, że triumfatorem niedzielnego konkursu został Domen Prevc - przed Johannem Andre Forfangiem i Michaelem Hayboeckiem. Wąsek do podium stracił 3,1 punktu.
Zobacz skok Pawła Wąska, w którym osiągnął 233 metry:
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski dostał dziwną propozycję. "To zupełnie nie moja bajka"