"Jak najlepsi na świecie". Tym Wąsek zachwyca pierwszego trenera

PAP/EPA / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Paweł Wąsek
PAP/EPA / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Paweł Wąsek

Jan Szturc, pierwszy trener Pawła Wąska, w rozmowie z WP SportoweFakty skomentował jego sukces w Innsbrucku. Wskazał zarówno elementy, którymi 25-latek zachwyca, jak i te, w których ma jeszcze rezerwy.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę Paweł Wąsek zaliczył najlepszy występ w karierze, zajmując piąte miejsce podczas konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku. 25-latek oddał dwa bardzo dobre skoki, którymi potwierdził swoją rolę lidera reprezentacji Polski.

Jan Szturc w rozmowie z WP SportoweFakty nie ukrywał zadowolenia z postawy swojego byłego podopiecznego. - Ten wynik, na tym poziomie i z tak powtarzalnymi skokami, to wspaniały sukces Pawła. Trzeba się tylko cieszyć, że szczebel po szczebelku, powolutku to wszystko idzie w górę.

Szkoleniowiec wszedł także w aspekty techniczne skoków Wąska. Nie ma wątpliwości, że tkwią w nich jeszcze rezerwy, szczególnie jeśli chodzi o odbicie na progu. Z drugiej strony zaś, uważa, że Polak zachwyca w fazie lotu. - Lot ma fantastyczny, w tej chwili najlepszy z Polaków. Widać, że wyczuwa i wykorzystuje strumienie powietrza i tak układa ciało, że naprawdę odlatuje tak jak najlepsi na świecie.

- Również pozycja dojazdowa u Pawła jest bardzo aktywna. Może nieco podobnie jeździ Kuba Wolny, ale samo odejście od progu, samo rozpoczęcie odbicia - Paweł wykonuje to znacznie lepiej. Wypycha biodro nad nartę i od razu za progiem widać, że układa się nad nartą. Tułów jest tak ułożony do lotu, że po prostu nie przeszkadza. Nie przeszkadza nartom, a po drugie sprawia, że nie traci prędkości za progiem. To jest najważniejsza w tej chwili umiejętność Pawła - uważa Szturc.

Postawa Wąska jest jedynym powodem do radości dla polskich kibiców w sezonie 2024/25. Pozostali radzą sobie zdecydowanie poniżej oczekiwań. Zupełnie rozsypała się między innymi forma Piotra Żyły. Jan Szturc już na pierwszy rzut oka dobrze widzi, co różni obu zawodników na tym etapie.

- Paweł jedzie luźno, swobodnie do progu. Nie jedzie tak spięty, jak widać to u Piotrka. Porównując, to są dwa bieguny - Piotrek jest pospinany w tej pozycji dojazdu do progu, natomiast widać, że Paweł od razu rusza z belki, układa się, ma pełen luz w tym dojeździe i wykorzystuje to, co po prostu ma w nogach. A na pewno ma troszkę mniej od Piotrka. Mimo to widzimy, w którym miejscu jest Piotrek i pozostali nasi skoczkowie, więc pod tym względem Paweł zdecydowanie góruje nad wszystkimi.

Zaufanie kluczem do sukcesu? "To jest błędne koło"

W ostatnich dniach pojawiło się mnóstwo dyskusji na temat zaufania naszych reprezentantów do trenera Thomasa Thurnbichlera. Wąsek pod względem relacji i współpracy z austriackim szkoleniowcem jest tym, któremu trudno cokolwiek zarzucić. I to - według Szturca - daje teraz efekty.

- Paweł zawierzył trenerowi, słucha jego rad, kolejnych kroków i konsekwentnie realizuje wskazówki. Widać, że to wszystko działa - podkreśla pierwszy trener Wąska.

- Jeżeli nie ma tej ufności, zaczynają się problemy, zaczyna się kombinowanie, a to jest błędne koło - dodał, nawiązując do głosów, które kwestionowały pozycję Thurnbichlera w reprezentacji Polski. Szturc uważa jednocześnie, że cała ta sytuacja nie powinna rozgrywać się w mediach.

- Jeżeli są jakieś problemy, powinny być rozwiązywane w sztabie, a nie w taki sposób, że wszyscy o nich wiedzą. Wtedy ta czysta woda zaczyna się robić coraz bardziej mętna. Uważam, że trener powinien być rozliczany za wyniki zawodników dopiero po zakończeniu sezonu. Tymczasem niektórzy już zaczynają spekulować, czy ten sztab szkoleniowy jest odpowiedni dla naszych skoczków, czy może powinna nastąpić zmiana. Moim zdaniem ten temat powinien zostać ucięty, bo nie ma tutaj miejsca na jakąkolwiek dyskusję - zakończył Szturc.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Powitała Nowy Rok w bajecznej scenerii

Komentarze (2)
avatar
życzliwy
19 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jan Szturc! Tylko on może naprawić to co spieprzyli związkowi trenerzy. 
avatar
yes
5.01.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziękuję za odrzucenie komentarza. Wynika z tego, że ktoś się z nimi zapoznaje - człowiek lub sztuczna inteligencja...