Żona Stocha chwali się kolejnym zdjęciem. Tym razem pokazała Japończyka

Instagram / Na dużym zdjęciu: Ewa Bilan-Stoch, na małym: Ryoyu Kobayashi
Instagram / Na dużym zdjęciu: Ewa Bilan-Stoch, na małym: Ryoyu Kobayashi

Ewa Bilan-Stoch rozpoczęła kolejny projekt, w którym przedstawia autorskie zdjęcia skoczków. Po Anze Lanisku przyszedł czas na fotografię Ryoyu Kobayashiego oraz nieznane fakty o trzykrotnym triumfatorze Turnieju Czterech Skoczni.

W tym artykule dowiesz się o:

Pasją Ewy Bilan-Stoch jest fotografia. Właśnie niespełna osiemnaście lat temu podczas zawodów Pucharu Świata w Planicy, gdy robiła zdjęcia zawodnikom, poznała swojego przyszłego męża - Kamila. Minęło sporo czasu, a żona trzykrotnego mistrza olimpijskiego nadal kocha to robić.

Bilan-Stoch wystartowała z projektem w mediach społecznościowych. Seria nazwana jest "face to face" i przedstawia fotografie skoczków oraz nieznane fakty na ich temat. Pierwszym bohaterem był Anze Lanisek. Kibice dowiedzieli się o wzruszającym liście Słoweńca do Dawida Kubackiego (więcej TUTAJ).

W niedzielę przyszedł czas na zdjęcie Ryoyu Kobayashiego. Okazuje się, że zawodnik z Japonii, który niedawno odniósł trzeci triumf w Turnieju Czterech Skoczni w karierze, uwielbia... modę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale słodziak! Skradł serce piłkarza Legii

"Miłośnik mody o absolutnie wybitnym guście. Tak, Japończycy, macie to. Zawsze lubię robić mu zdjęcia. Kamera go uwielbia. Fotografowie, mylę się?" - napisała Ewa Bilan-Stoch na platformie X.

"W niespodziewanych sytuacjach zaskakuje swoimi manierami: może przerwać konferencję prasową, żeby się przywitać lub znaleźć chwilę na powitanie z uściskiem ręki w drodze na podium" - zdradziła.

Co ciekawe Ryoyu Kobayashi ma około... 60 par butów. Żona Kamila Stocha dodała też, że Japończyk spędza w swoim kraju jedynie 3-4 miesiące w roku. "Jego ulubionym krajem w Europie jest Hiszpania" - czytamy.

Zobacz też:
Dramat Polaków w drużynówce. Dyskwalifikacja przekreśliła szanse

Źródło artykułu: WP SportoweFakty